Najpierw doniesienia o chorobie Edyty Pazury, a teraz to. Cezary wyjawił, co planuje
Edyta Pazura przeżyła ostatnio wiele przykrych chwil – i to na własnym urlopie. Cezary Pazura wie już, jak ją pocieszyć. Aktor wyjaśnił w nowym wywiadzie, jak zamierza spędzić z żoną tegoroczne walentynki. Aktor chce zrobić ukochanej magiczną niespodziankę.
Cezary Pazura długo nie miał szczęścia w miłości. Dopiero kiedy poznał Edytę Zając, odnalazł trwałe szczęście. W maju 2025 roku będą świętować 16. rocznicę ślubu. W międzyczasie doczekali się trójki dzieci: Amelii, Antoniego i Rity. Początkowo musieli jednak mierzyć się z potężną krytyką - między innymi ze względu na dzielące ich 26 lat różnicy.
Edyta Pazura na początku związku z aktorem była nazywana w mediach różnie, często bardzo niemiło. Określenie "dziewczyna z PKP" - nawiązujące do miejsca, w którym się poznali - i tak było jednym z tych bardziej przyjaznych. Związek pary musiał przetrwać niejedno - więcej o tym przeczytacie tutaj. Ostatnio rodzina wyjechała na urlop, jednak żona aktora nie mogła nacieszyć się urokami Tajlandii.
W lutym tego roku Pazurowie wyjechali na Tajlandię. Niestety Edyta nie mogła skupić się na tym, co planowała - czyli korzystaniu z uroków okolicy i pracy nad produkowanymi przez nią perfumami. Nabawiła się zakażenia, a sytuacja była na tyle poważna, że skończyło się na wizycie w miejscowej klinice i recepcie na antybiotyk, przepisanej przez lekarzy.
"Miałam zaplanowane zwiedzanie i rozpisywanie kolejnych nut zapachowych z Tajlandii, a tu niespodzianka. Antybiotyk rozłożył mnie na łopatki i nie tak sobie wyobrażałam końcówkę tego wyjazdu. Miało być intensywnie, a ledwo stoję na nogach" - żaliła się na Instagramie żona aktora.
Cezary w wielu wywiadach podkreślał, jak wiele zawdzięcza Edycie. Nic dziwnego, że znalazł sposób, jak zrekompensować ukochanej nieprzewidziane trudy wyjazdu.
Pazura wyznał w rozmowie z Plejadą, że w walentynki będą akurat wracać z żoną z ferii. Mimo to - a może właśnie dlatego - aktor postanowił zrobić Edycie niespodziankę.
"Będę z żoną akurat wracał z ferii, więc chcę ją zaskoczyć i sprawić jej niespodziankę. My zawsze sobie robimy jakąś przyjemność. Dla mnie - to jest dla żonatego faceta z trojgiem dzieci - walentynki są możliwością, żeby mieć alibi, żeby we dwoje zniknąć przed wszystkimi" - wyznał żartobliwie.
Na koniec z wielkim romantyzmem przyznał, że nie ma jednej ulubionej walentynkowej randki - bo dla niego "wyjątkowy jest każdy dzień z ukochaną". Pozostaje przyklasnąć i podziwiać.
Zobacz też:
Cezary Pazura może z siebie być dumny. Ma 62 lata, a tu takie rzeczy
Pazurowie spakowali walizki i wyjechali z Polski
Kiepskie wieści od Edyty Pazury. Zamiast na plaży, wylądowała w szpitalu
