Choć Bartosz Żukowski ma na swoim koncie kilka mniejszych i większych ról, to w pamięci wielu widzów na zawsze zostanie już Waldusiem ze "Świata według Kiepskich". Aktor wcielał się w tę charakterystyczną postać od początku, ale z pewną dłuższą przerwą, spowodowaną przez zmęczenie postacią i chęcią zaangażowania się w inne projekty. Po siedmiu latach, w 2011 roku, powrócił jednak do obsady.
Jak w przypadku większości osób publicznych również i jego życie prywatne budziło zainteresowanie. Przez pewien czas mężczyzna spotykał się z nieco starszą koleżanką po fachu, Violettą Arlak, ale pierwszy (i jak dotąd jedyny) raz na ślubnym kobiercu stanął wraz z Ewą Coll, urzędniczką pracującą w różnych państwowych instytucjach. Para rozstała się po zaledwie kilku latach spędzonych razem. A to był dopiero początek.
W trakcie długiego rozwodu żona głośno narzekała na Żukowskiego. Nie do wiary, jak wyglądają ich relacje
Kolejnych parę spędzili bowiem w sądzie, nie mogąc dojść do porozumienia w kwestiach finansowych i w zakresie opieki nad córką. Jeśli wierzyć doniesieniom medialnym i słowom samej Coll, to ich związek nie był łatwy, a gwiazdor nie należał do najłagodniejszych w obyciu.
Oboje stracili przy tym sporo nerwów i twierdzili, że sprawa mocno odbiła się na ich zdrowiu. Mężczyzna utrzymywał też, że żona utrudnia mu kontakty z dzieckiem, a sam przebieg postępowania pozostawia wiele do życzenia.
W końcu po sześciu latach przepychanek małżonkowie jednak się rozwiedli.
"Walczyliśmy ze sobą, bo w grę wchodziły uczucia. Im bardziej kogoś kochasz, tym jest trudniej i bardziej emocjonalnie. Zawsze najbardziej szkoda dziecka. Nam się na szczęście udało, że Polka nie ma żadnych (...) deficytów, co jest dla mnie wielkim osiągnięciem i sukcesem. (...) Nasze rozstanie z jej mamą nie było łatwe, ale jest naprawdę superdziewczyną. Cieszę się z każdego wspólnego czasu z nią" - powiedział Żukowski serwisowi Blask Online.
W trakcie długiego rozwodu żona głośno narzekała na Żukowskiego. Nie do wiary, jak wyglądają ich relacje
Pomimo tak trudnej przeszłości wygląda na to, że ekspartnerzy potrafili dojść do porozumienia. Aktualnie ich kontakty są jak najbardziej poprawne. To zwrot o 180 stopni.
"Przeszedłem przez trudne relacje z byłą żoną i miałem ograniczony kontakt z córką. Na szczęście to już jest przeszłość. Obecnie potrafimy znów ze sobą rozmawiać, zwłaszcza w kwestiach naszej córki. Widujemy się czasem, żeby ustalić pewne rzeczy dotyczące Poli, trzeba zaplanować wakacje. Jest naprawdę super. Szkoda straconych lat, ale życzę każdemu, żeby doszedł do takiego etapu, na jakim jesteśmy teraz po rozstaniu" - dodał aktor w tym samym, wyżej wspomnianym wywiadzie.
To samo 49-latek mówił kilka miesięcy temu w podcaście Żurnalisty.
"Udało się odbudować dobre relacje z byłą żoną i jest na tyle dobrze, na ile może być. Myślę, że nawet serdeczne kontakty pomiędzy nami panują" - twierdził.
Żadne nie chciało odpuścić podczas rozwodu. Tak Żukowski i jego była żona ułożyli sobie życie
Każde z nich na nowo ułożyło sobie życie.
W 2022 roku Ewa Coll ponownie wyszła za mąż - jej wybrankiem okazał się Kostek Yoriadis, ekspartner Kasi Kowalskiej.
W sierpniu 2023 Żukowski z kolei pochwalił się związkiem z Ludwiną "Lufą" Pol. Muzyczka ma na swoim koncie współpracę z wieloma znanymi artystami, m.in. Dodą, Kasią Cerekwicką, Moniką Brodką czy Piotrem Kupichą. Jak możemy przeczytać w sieci, Ludwina była również ekspertem w precastingach do programów "Idol" oraz "The Voice of Poland". Ich najnowsze wspólne zdjęcie zostało opublikowane w sieci sześć tygodni temu, wygląda więc na to, że dobrze im się układa.
Zobacz też:
Andrzej Grabowski szczerze o serialowym synu. Po latach wyznał, jakim jest człowiekiem
Plotkowano o ich romansie. Żukowski rozwiał wątpliwości, co go łączy z Pieńkowską
Najpierw wieści o Sebastianie Mili i Żukowskim, a potem to. Piłkarz naprawdę to zrobił
