Najpierw Pakosińska wyrzuciła męża z domu, a teraz coś takiego. Koniec plotek, wszyscy już wiedzą

Katarzyna Pakosińska to gwiazda kabaretu, której szeroki uśmiech stał się znakiem rozpoznawczym. Jednak według doniesień jednego z portali w ostatnim czasie prowadzącej "Pytanie na śniadanie" nie było przesadnie do śmiechu. 

Osoby z otoczenia celebrytki informowały o problemach w jej małżeństwie z gruzińskim księciem. Zrobiło się na tyle poważnie, że mąż wyprowadził się z domu.

"Ostatnio między Kasią a Iraklim doszło do awantury, po której ona kazała mu opuścić dom. Irakli wziął najpotrzebniejsze rzeczy i zapytał znajomych, czy może u nich przenocować. Co będzie dalej? To wiedzą tylko oni, ale to nie pierwsza taka sytuacja u nich" - alarmował informator ShowNews.

Sama Pakosińska nie komentowała tych rewelacji, co tylko podsycało kolejne plotki. Ostatnio jednak udzieliła wywiadu, podczas którego reporterka próbowała wyciągnąć od niej jakieś informacje. 

Kabareciarka gra teraz w spektaklu "Razem czy osobno", więc reporterka Jastrząb Post postanowiła jakoś nawiązać do plotek o wyrzuceniu przez nią męża z domu. 

Pakosińska zaskoczyła wyznaniem, że faktycznie taka metoda nie jest jej obca, bo nauczyła się jej od teściowej! 

"Zazwyczaj jest tak, że jedna ze stron wychodzi naprzeciwko drugiej [...]. To jest tak: "jak ty jesteś bardziej pogniewana, to ja wyjdę". Mam jeszcze tzw. gruziński sposób nauczony od teściowej – kiedy mąż wchodzi na wysokie "C" to jest stara zasada zostawić tego niedźwiedzia w gawrze na kilka godzin, dni, żeby to wszystko osiadło, a potem zazwyczaj nic nie pamięta i jest otoczony takim spokojem, że potem wszystko jest do załatwienia" - wyznała szczerze. 

Teraz portal ShowNews dotarł do całkiem nowych informacji. Znajoma pary postanowiła potwierdził za nich plotki o zaistniałej w ich domu sytuacji. Z jej słów wynika, że kryzys tym razem trwał o wiele dłużej, bo aż kilka tygodni! W końcu jednak doszło do zwrotu akcji i ponoć pogodzenia małżonków, ale na razie na odległość, bo mąż przebywa nadal w Gruzji. 

"Kilkutygodniowa rozłąka sprawiła, że emocje nieco opadły. Do Kasi dotarło, że postąpiła zbyt impulsywnie. Z czasem emocje opadły i zaczęła inaczej patrzeć na całą sytuację. Dawno nie spędzili tyle czasu osobno i zaczęli za sobą tęsknić. Od tamtej awantury jeszcze się nie widzieli, ale znów piszą do siebie, są w stałym kontakcie. Irakli wkrótce wraca do Polski i może uda im się wszystko poukładać" - zdradza ShowNews znajomy pary.

Czytaj też:

Zaskakujące fakty ws. mamy Katarzyny Pakosińskiej. Ma ogromne zasługi w naszym kraju

Dramatyczne wyznanie Katarzyny Pakosińskiej. Wzięła ślub pod wpływem rodziców

Katarzyna Pakosińska już tego nie ukrywa. To dzięki niemu pracuje w TVP