Najpierw plotki o kryzysie w małżeństwie, a teraz to. Borkowski ucina wszelkie domysły
Trwa fala odejść wielkich gwiazd z polskich seriali. Najpierw Barbara Bursztynowicz po 27 latach ogłosiła, że żegna się z "Klanem", a chwilę później w ślad za nią poszła Dominika Ostałowska, która odeszła z "M jak miłość". Teraz głos w tej sprawie zabrał Jacek Borkowski. Aktor szczerze wyznał, czy też odejdzie z "Klanu".
Jacek Borkowski w obsadzie "Klanu" obecny jest od samego początku. Od 1997 roku wciela się w postać psychologa Piotra Rafalskiego, który swoje życie związał z córką Elżbiety i Jerzego - Beatą. W ostatnim czasie o aktorze głośno jest za sprawą zawirowań w jego życiu prywatnym. Pojawiły się nawet doniesienia o kryzysie w małżeństwie Jolanty i Jacka Borkowskich. Wszystko jednak wskazuje na to, że para pokonała wszelkie trudności.
W ostatnich tygodniach wielkie poruszenie wywołały doniesienia o odejściu znanych aktorek z seriali w których grały latami. Barbara Bursztynowicz po 27 latach pożegnała się z "Klanem", a Dominika Ostałowska odeszła z "M jak miłość". Plotkuje się także, że Bożena Dykiel może opuścić obsadę serialu "Na Wspólnej".
Jacek Borkowski przerwał milczenie w sprawie Bursztynowicz. Aktor, w rozmowie z Plejadą, przyznał, że rozumie decyzję koleżanki.
"Uważam, że każdy ma prawo do swoich decyzji. Akurat ostatnio Basia [Bursztynowicz] zrobiła tę historię, że odeszła. Na razie przynajmniej odeszła, nie wiem, czy nie wróci, ale należy szanować takie decyzje, tym bardziej, że każdy ma prawo się jakoś tam znużyć tym — i to nie w sensie negatywnym. To jest tak, jak codziennie się je jedną potrawę, to w pewnym momencie ta potrawa przestaje smakować" - wyznał Borkowski.
Gwiazdor zdradził także, czy on również planuje pożegnanie z produkcją.
"U mnie przynajmniej to nie jest sprawa smakowania, tylko po prostu wykonywania zawodu. Podchodzę do tego absolutnie czysto zawodowo. Mam do wykonania taką pracę i ją wykonuję, ale to nie znaczy, że wykonuję ją mechanicznie i bez zaangażowania, tylko z tą świadomością przychodzę na plan, że mam coś do zagrania. Tym bardziej, że jeszcze jak się okazuje, cały czas publiczność jest, więc póki nas jeszcze oglądają, to trzeba być tam i już" - podsumował.
Zobacz też:
Żona Borkowskiego w końcu ujawniła, co działo się za zamkniętymi drzwiami
Najpierw doniesienia o kryzysie, a teraz to. Młoda żona Borkowskiego przerwała milczenie