Reklama
Reklama

Najpierw potwierdziła doniesienia, a teraz to. Zalana łzami Kurdej-Szatan mówi wprost

Barbara Kurdej-Szatan w sierpniu świętować będzie okrągłe, 40. urodziny. W rozmowie z Marzeną Rogalską przyznaje, że dostrzega w swoim zawodowym otoczeniu wiele młodych kobiet, którymi się zachwyca. Aktorka podkreśla, że absolutnie nie czuje zazdrości, towarzyszą jej bowiem zupełnie inne emocje. Oto szczegóły.

Kurdej-Szatan wprost o młodszych aktorkach. Polały się łzy

Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą pełen emocji czas. Aktorka niedawno zadebiutowała na antenie TVP w roli prowadzącej w programie "Cudowne lata". Nieoczekiwanie jednak format nie okazał się takim hitem, jak zakładała stacja. Przez chwilę nie było więc wiadomo, czy doczeka się kontynuacji. Teraz jednak wszystko jest jasne - niebawem na antenie pojawi się drugi sezon teleturnieju, o czym informuje jego gospodyni.

Reklama

"A ja dziś całuję z prób. Od jutra nagrywamy dla Was kolejny sezon" - napisała nie kryjąc radości.

Duże emocje towarzyszyły Barbarze Kurdej-Szatan także podczas wizyty w "Weekendzie jak marzenie" prowadzonym przez Marzenę Rogalską. Panie postanowiły poruszyć temat kobiecej przyjaźni w show-biznesie.

Barbara Kurdej-Szatan nie jest zazdrosna o młodsze koleżanki

Na koncie Marzeny Rogalskiej na popularnej platformie społecznościowej ukazało się właśnie krótkie wideo promujące rozmowę dziennikarki z Barbarą Kurdej-Szatan.

"Pamiętam jak jedna z aktorek mi kiedyś mówiła: 'Wiesz Marzena, gdy my już zaczynamy być kobietami dojrzałymi, to na te młode aktorki, które przychodzą do teatru, mówimy spychacze, bo są młode i nas spychają, dla nas jest coraz mniej ról'. To wszystko oparte na rywalizacji, to nie jest proste, żeby trzymać swoją zazdrość na wodzy, żeby się przestać porównywać, nie?" - słyszymy.

Na te słowa natychmiast zareagowała Barbara Kurdej-Szatan, która wprost wyznała, co myśli o młodszych koleżankach z branży:

"Czterdziestkę zaraz kończę, więc też już widzę dwudziestki, które ze mną pracują, załóżmy w spektaklach. (...) Mam tak, że raczej się nimi zachwycam niż zazdroszczę. (...) Może mnie ewentualnie [łapie - przyp. red.] jakaś lekka tęsknota, taka melancholia trochę, że sobie wspominam i myślę, o, ja może wtedy mogłam inaczej. Jakby zastanawiam się bardziej nad sobą niż żebym zazdrościła, albo nie wiem, żebym była nieprzyjemna, wiesz dla tych młodszych" - powiedziała.

Marzena Rogalska była zachwycona tą odpowiedzią, sama bowiem jest zwolenniczką siostrzanej energii. Wtedy okazało się, że ten temat wzbudza ogromne emocje w aktorce. Nagle Barbara Kurdej-Szatan zalała się łzami i ogłosiła:

"Aż mnie te kobiece tematy wzruszają. Widzisz, co ty ze mnie wyciągasz? Same łzy wzruszenia".

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Kurdej-Szatan publicznie wypowiedziała się o aferze z Englertami. Wylała wszystkie swoje żale

Tego było już za wiele. Barbara Kurdej-Szatan dementuje ostatnie doniesienia

Nowe doniesienia w sprawie Kurdej-Szatan. A jednak to nie były plotki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan | Marzena Rogalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy