Najpierw skłóciła wszystkich w "Sanatorium..." teraz chce godzić. Kuracjuszki mówią "nie"
Elżbieta z "Sanatorium miłości" planuje wielkie spotkanie uczestników 6. edycji programu. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że w programie swoim ciętym językiem niejednemu dała się we znaki. Kto pojawi się na spotkaniu?
"Sanatorium miłości" zakończyło się w atmosferze skandali i afer. To była wyjątkowa pod tym względem edycja. Widzowie nie byli zadowoleni, nie zostawili na uczestnikach suchej nitki. Najbardziej komentowali zachowanie Małgorzaty z Sobótki oraz Elżbiety z Nowej Woli. Pierwsza miała wyraźną ochotę zaistnieć na ekranie i za wszelką cenę znaleźć partnera. Druga kuracjuszka potrafiła za to każdemu wbić szpilę. Nawet na zakończenie programu nie ukrywała niechęci do Marii, która została Królową Turnusu.
"Nie jest człowiekiem, który zasługuje na koronę. Na pewno nie" - wyznała przed kamerami programu Elżbieta zaraz po ogłoszeniu króla i królowej turnusu.
Elżbieta z Sanatorium miłości 6 była też niemiła dla Stefana, a Marysię z Łodzi traktowała obcesowo, tak że tamta poskarżyła się na całą sytuację.
"Ela jest bardzo impulsywna, nerwowa i wybuchowa. Ja jestem spokojna i dlatego zarzucała mi, że jestem za delikatna i nie można przy mnie nic powiedzieć i tak dalej, bo ja zaraz to bardzo przeżywałam. Dużo jej tłumaczyłam, ale jak widziałam, że sytuacja jest zbyt napięta, to szłam spać i kołdrą się nakrywałam i milczałam" - zdradziła Marysia w rozmowie z Pomponikiem.
Jedyną przychylną Elżbiecie osobom była Maria Luiza z Gliwic. Kuracjuszki mieszkały nawet razem w pokoju. Gliwiczanka jednak już po tygodniu zrezygnowała z udziału w "Sanatorium miłości". Po programie żaliła się w mediach, że TVP nie interesuje się uczestnikami, nie integruje ich i nie wyciąga pomocnej dłoni. Ela szybko odpowiedziała na słowa przyjaciółki z programu i postanowiła wyjść z inicjatywą - chce zorganizować spotkanie integracyjne kuracjuszy. Wydaje się, że seniorzy mieli aż 3 tygodnie na integrację, ale może bez kamer to się ma lepiej udać.
"Widzimy się w pierwszy weekend sierpnia. Będzie grill, śpiewy i tańce. Chcemy cieszyć się chwilą i zapomnieć o tym, co było" - zdradziła Elżbieta w rozmowie z Plejadą.
Swój udział w spotkaniu już zapowiedziała Maria Luiza. A co z resztą uczestników 6. edycji "Sanatorium miłości"?
"Przyjedziemy już w piątek i zatrzymamy się u Eli. Czy spotkamy się wszyscy, tego jeszcze nie wiemy, bo w grupie są pewne niesnaski. Wiem, że Ela szykuje niespodziankę i ma już gotowy cały program. Jest świetną kucharką, więc na pewno będzie smacznie. Telewizja nie chce nas integrować, więc bierzemy sprawy w swoje ręce - przyznała Maria Luiza w rozmowie z RMF.
Kuracjuszki, z którymi Elżbieta zadarła, nie są chętne i prawdopodobnie nie pojawią się na spotkaniu. Jak dowiedział się Telemagazyn od jednej z nich seniorki wolą unikać konfliktów.
"Z tego, co wiem, do Elki wybierają się sami panowie: Zyga, Stefan, Rysio i Stach, będzie też Maria Luiza, jej powiernica i przyjaciółka. Inne dziewczyny nie chcą jechać, bo wciąż pamiętają cięty język Elżbiety. Nie jest tak miło, jak się wydaje, ludzie czują się obrażeni i nikt nie ma pomysłu na to, jak pogodzić naszą grupę. Tam też są sympatie i antypatie albo walki o towarzystwo panów. W takiej sytuacji sprawy mogłyby się jeszcze bardziej skomplikować i spowodować paskudne plotki" - zdradziła jedna z bohaterek 6. edycji.
Zobacz też:
Jest lwicą biznesu, którą zna cały Konstancin. W "Sanatorium" wołali za nią "kaszanka"
Maria z "Sanatorium" miała wielu partnerów. Niewiarygodne, z kim była wcześniej związana
"Sanatorium miłości". Ula i Andrzej zrobili kolejny krok. Seniorka pochwaliła się w sieci
"Sanatorium miłości 6". Małgorzata ma żal do TVP. Winny jest Rafał Brzozowski