Najpierw Smaszcz wspomniała o Hakielu, teraz on dołożył do pieca. I to jak

Kiedy tylko Kuba Wojewódzki zapowiedział, że jednym z gości w jego show będzie Marcin Hakiel, było niemal pewne, że dowiemy się nieco więcej o kulisach jego rozstania z Kasią Cichopek. I tak faktycznie było. Tancerz wyznał m.in., że ex żona i Maciej Kurzajewski robią sobie z niego pożywkę.

"W kuluarach dużo się dzieje. Moja była partnerka i jej facet robią sobie ze mnie pożywkę. I wśród przyjaciół i w branży. Ta informacja jest sprawdzona" - powiedział.

Kuba Wojewódzki nie byłby jednak sobą, gdyby nie dopytał o więcej szczegółów. Jako że w całej historii dużą rolę gra była żona Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz, padło pytanie również o nią.

Smaszcz w przeszłości zdarzało się wspomnieć o Hakielu w swoich postach na Instagramie czy wywiadach i zawsze wypowiadała się pochlebnie o nim. On, co ciekawe, uparcie milczał na jej temat. Teraz również nie był zbyt wylewny, jednak kiedy już został zapytany, nie uchylił się od odpowiedzi.

Kiedy Kuba zapytał, czy jego nastoletni syn poznał Paulinę Smaszcz, odpowiedział bez ogródek: "Nie wiem. Z całym szacunkiem, ale myślisz, że ta pani bywa tam w tym domu? Myślę, że nie, Kuba. Ty sobie to wyobrażasz, że jest pani K., jest pan M. i jest pani P. i oni siadają i gadają?".

Taka odpowiedź musiała w zupełności wystarczyć Kubie. Hakiel dodał jedynie od siebie, że poukładanie opieki nad pociechami po rozwodzie nie należało do najłatwiejszych rzeczy, jednak koniec końców udało się wypracować kompromis. Nie ukrywa jednak, że opieka naprzemienna nie jest łatwa i oboje muszą się bardzo starać, by Adam i Helena jak najmniej odczuły skutki sytuacji rodzinnej.

Ciekawe, czy Paulina Smaszcz, która lubi dokładać swoje pięć groszy, odniesie się do wypowiedzi Hakiela.

Zobacz też:

Hakiel powiedział definitywne "Nie" Cichopek. Nie zmieni tego nawet postawa Kurzajewskiego

Marcin Hakiel zaskoczył przechodniów w biały dzień. Ależ nawywijał