Reklama
Reklama

Najpierw spłonął jej dom, a teraz coś takiego. Lipińska opowiedziała o chorobie

Blanka Lipińska przeszła ostatnio wyjątkowo ciężkie chwile. Przed samymi świętami jej dom, który niedawno kupiła, doszczętnie się spalił. Pisarka nie kryła, że musi uporać się ze stratą i potrzebuje czasu, żeby poukładać swoje prywatne sprawy. Gdy w końcu znalazła chwilę dla fanów, odpowiedziała na ich pytania. Jedno z nich dotyczyło napadów paniki. Okazuje się, że gdy miała swój pierwszy atak, trafiła do szpitala...

Blanka Lipińska straciła dom

Blanka Lipińska tuż przed świętami musiała zmierzyć się z ogromną stratą. Dopiero co kupiła dom na wsi, o którym marzyła, gdy dowiedziała się, że... doszło do pożaru i budynek doszczętnie się spalił. 

"Wiele zmartwionych wiadomości od was dostaję. Kochani, żyję. Chciałabym powiedzieć, że mam się dobrze, niestety - nie mam się dobrze, bo przedwczoraj w nocy spalił się mój dom w lesie. Ten, który niedawno kupiłam i ten, z którego tak bardzo się cieszyłam" - informowała celebrytka w mediach społecznościowych.

Reklama

Blanka mówiła, że przedświąteczny okres jest dla niej bardzo trudny i nie będzie udawać, że jest inaczej. "Nie chcę tutaj udawać, uśmiechać się, jestem słaba w udawaniu. Nie umiem tego robić i nie chcę" - szczerze przyznała. 

Pisarka prosiła, żeby dać jej czas na uporanie się ze stratą. "Potem przyjdzie czas na odbudowywanie tego domu" - stwierdziła.

Ponieważ w sieci natychmiast pojawiły się plotki o powodach pożaru, sugerujące nawet udział osób trzecich, Blanka zamieściła krótkie oświadczenie, dementujące te doniesienia.

"Muszę Was rozczarować, tu nie ma sensacji. Policja wykluczyła udział osób trzecich, czyli podpalenie. Dom miał 40 lat, instalacja elektryczna była stara i miała zostać wymieniona. W nocy nastąpiło zwarcie, a drewniany dom spalił się niestety całkowicie" - napisała.

Blanka Lipińska miała atak paniki i trafiła do szpitala

To nie koniec trudnych doświadczeń w życiu celebrytki. W weekend zorganizowała na Instagramie Q&A i odpowiadała na pytania swoich fanów. Jedno z nich dotyczyło napadów paniki i zaburzeń lękowych. 

Okazuje się, że Lipińska ma za sobą takie doświadczenia. Cztery lata temu, po pierwszym napadzie paniki, trafiła na SOR. 

"Niestety i dobrze pamiętam mój pierwszy napad lękowy, bo wylądował w szpitalu. To był 15.09.2018. I najgorszemu wrogowi tego nie życzę" - wyznała.

Opisała też rozmowę z lekarzem, który pytał ją, czy to ona jest autorką "tej książki". "Tak i ta książka właśnie próbuje mnie zabić" - odpowiedziała. 

Na szczęście Blanka Lipińska skorzystała z pomocy specjalisty i udała się na terapię. Jak sama mówi, sesje z psychologiem przynoszą poprawę. "Od czasu, kiedy pracuje z moją terapeutką, nie ma po tym śladu" - podsumowała.

***

Zobacz też:

Blanka Lipińska nie mogła w to uwierzyć! Ostro skrytykowała polskie linie lotnicze!

Blanka Lipińska zabrała głos. Nie mogła dłużej słuchać okropnych plotek? 

Blanka Lipińska: zaręczyny. Pisarka wkrótce stanie na ślubnym kobiercu? Spływają gratulacje


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Blanka Lipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama