Reklama
Reklama

Najpierw wieści o pożarze domu, a teraz jeszcze to. Sporo go to kosztowało

Sławek Uniatowski kilka tygodni temu przeżył prawdziwy koszmar. Tuż przed wyjściem na scenę został poinformowany, że jego dom płonie. Artysta był bezradny. Dopiero co zakupił nieruchomość i nie zdążył jej nawet ubezpieczyć.

Sławek Uniatowski zaczynał w "Idolu"

Sławek Uniatowski stał się popularny, kiedy zajął drugie miejsce w finale programu telewizji Polsat "Idol". Wcześniej grywał w lokalnych klubach i miał okazję współpracować ze Sławomirem Ciesielskim, perkusistą legendarnej grupy Republika. Jednak dzięki "Idolowi" nagrał z Marylą Rodowicz utwór "Będzie to co musi być" wydany na jej płycie pt. "Kochać". Potem zniknął na jakiś czas z mediów, ale nie próżnował. Pracował nad swym warsztatem, koncertował z big bandami. 

Reklama

Wiosną 2015 wystąpił jako gość muzyczny w dwóch odcinkach programu Polsat "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami", a w 2018 roku zaprezentował swój album "Metamorphosis".

Przez jakiś czas grał nawet w serialu "M jak miłość", gdzie  wcielał się w postać Leszka Krajewskiego, zakochanego w Joasi granej przez Barbarę Kurdej-Szatan. Kiedy aktorka odeszła z serialu w atmosferze skandalu, również i Uniatowski został wykreślony ze scenariusza.

Pożar w domu Uniatowskiego

Utrata roli w popularnej "EM-ce" nie zmartwiła artysty. Uniatowski jest dosłownie rozchwytywany i bez przerwy koncertuje. Tego lata podczas jednego z koncertów doszło do tragicznego zdarzenia. W czwartek, 24 sierpnia, tuż przed wejściem na scenę wokalista otrzymał informację, że jego dom płonie.

"Zanim wszedłem na scenę w czwartek w Sopocie, dowiedziałem się, że płonie mi dom. Pożar udało się w miarę szybko opanować, dzięki czemu cały dom mi nie spłonął, tylko część... Sąsiad powiedział mi, że gdyby strażacy dowiedzieli się o pożarze jakieś 5-7 minut później to zająłby się cały dom" - relacjonował później muzyk.

Dzięki sąsiadom dom nie spłonął całkowicie. Wiele pomieszczeń ocalało. Najbardziej ucierpiała elewacja i kilka okien.

"Dom nie spłonął całkowicie, w środku jest cały. Spłonęła część elewacji przy sypialni oraz od strony garażu, więc będę miał dach w garażu do wymiany. Pękły dwa okna w sypialni i studiu nagraniowym. Ogień na szczęście nie wdarł się do środka, ale są zgliszcza, jest pogorzelisko. Oprócz tego muszę się pozbyć zapachu i przywrócić elektrykę. Ucierpiał też trochę dom sąsiada, bo to jest bliźniak, połączony garażami. Mam jednak supersąsiadów i znajomych, którzy się zaoferowali z pomocą" — opowiadał Sławek Uniatowski w rozmowie z "Faktem".

Uniatowski musiał ponieść koszty napraw

Uniatowski dopiero co kupił ten dom i nie zdązył go ubezpieczyć. W związku z tym koszty wszelkich napraw, nowej instalacji elektrycznej  i doprowadzenia domu do dobrego stanu artysta musiał ponieść sam. 

"Miałem ten dom ubezpieczyć w tym tygodniu, ale nie zdążyłem, więc będę musiał ten burdel sam ponaprawiać" - gorzko podsumował na swoim profilu Sławek Uniatowski.

Fani chcieli mu pomóc i zorganizować zbiórkę na remont spalonego domu. Wokalista jednak nie zgodził się, by wspieranow go w ten sposób.

"Pytacie, jak możecie pomóc... Zbiórki są bardzo miłe, jednak są osoby bardziej potrzebujące. Okażecie mi największą pomoc przychodząc na koncerty" - napisał w sieci.

Dom Uniatowskiego odnowiony

Uniatowski właśnie pochwalił się w sieci relacją, w której pokazał jak przebiegają prace remontowe. Przy okazji usuwania zniszczeń ekipa fachowców odczyściła elewację budynku., która nie była czyszczona od 17 lat. Dom wygląda teraz imponująco.

"Elewacja nie była myta 17 lat. Domek po pożarze powoli dochodzi do siebie" - napisał Uniatowski w sieci.

Zobacz też:

Uniatowski gęsto się tłumaczy. Internauci nie mieli dla niego litości

Uniatowski zabrał syna na wakacje. Towarzyszyły im dziwaczne plotki

Sławek Uniatowski na wakacjach z synem. "Plotkowali, że jest z synem Rodowicz, a tu takie zaskoczenie"

Sławek Uniatowski przez "wybryk" Barbary Kurdej-Szatan stracił pracę w TVP!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sławek Uniatowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy