Najpierw zwichnięta kostka, a teraz to! Edyta Pazura nie uważała i doznała poparzeń na twarzy!
Edyta Pazura nie ma ostatnio dobrej passy. Żona Czarka niedawno zwichnęła sobie kostkę, co mocno utrudniło jej funkcjonowanie, a teraz przez własną nieuwagę doznała poparzeń słonecznych na twarzy. Do wszystkiego jednak starała się podejść z humorem i tym razem również sama z siebie się śmieje.
Edyta Pazura niemal od początku związku z Cezarym udzielała się medialnie, aż została pełnoprawną influencerką. Obecnie na Instagramie śledzi ją ponad 250 tys. osób.
To właśnie w sieci Edyta Pazura opowiada o sobie, swojej rodzinie i pokazuje swoją codzienność. Ostatnio jednak opuściła ją dobra passa. Zaczęło się od zwichnięcia stopy podczas imprezy z okazji 60. urodzin Cezarego.
Podczas pląsów na parkiecie Edyta niefortunnie postawiła stopę, co skończyło się wizytą na pogotowiu i nogą w gipsie. "Impreza urodzinowa Czara udała się. Zgadnijcie, kto był królową balu?" - napisała wówczas na Instagramie.
To jednak nie jedyne przykre wydarzenie, które spotkało ją w ostatnim czasie. Otóż, chcąca się realizować jako bizneswoman Edyta Pazura musiała zmierzyć się z kolejną przeciwnością losu.
Jak się bowiem okazało, lokal, w którym miał się mieścić jej showroom, nie przetrwał w starciu z żywiołem i został zalany! To przekreśliło jej plany na otwarcie sklepu i musiała szukać kolejnego dogodnego miejsca.
"Bardzo dużo planów wiązałam z tym miejscem, a dzisiaj po niespełna dwóch miesiącach musiałam rozwiązać umowę, bo lokal zalało. Coś mam ostatnio pod górę" - pożaliła się wówczas na Instagramie.
Teraz z kolei spotkała ją kolejna przykra rzecz, chociaż na tle dwóch pozostałych wydaje się błahostką. Mianowicie przebywająca obecnie z rodziną na wakacjach Edyta Pazura zapomniała posmarować twarzy filtrem i skończyło się poparzeniami, zwłaszcza w okolicach nosa.
Na dowód i ku przestrodze żona Czarka zamieściła zdjęcie. Tym razem jednak również podeszła do tematu z dystansem i sama z siebie się śmiała. "I pamiętajcie, żeby posmarować nos kremem z filtrem" - napisała, dodając emotki z uśmieszkami.
Następnym razem będzie zapewne bardziej ostrożna...
Zobacz też:
Edyta Pazura: wszystkie plany legły w gruzach