Najpierw zwolnienie z "Pytania na śniadanie", a teraz to. Zła passa Kurzajewskiego
To nie jest najlepszy czas dla Macieja Kurzajewskiego. Prezenter i jego ukochana Kasia Cichopek zostali ostatnio zwolnieni ze śniadaniówki TVP. A teraz na pana Macieja czekała przykra niespodzianka na mieście. Oto szczegóły.
Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek to jedna z najgorętszych par show-biznesu. Ostatnio było o nich głośno z powodu zwolnienia z "Pytania na śniadanie". Zakochani postanowili poszukać nowego źródła dochodu i planują wystartować z podcastem pod tytułem "Serio?".
Ostatnio Cichopek i Kurzajewski zostali przyłapani przez dziennikarzy tabloidu "Fakt", gdy załatwiali swoje sprawy w centrum Warszawy. Zauważyli oni na przedniej szybie samochodu Kurzajewskiego przylepiony mandat straży miejskiej. Sądząc po formie tego upomnienia, zapewne był to naklejony w plastikowej obwolucie mandat za nieprawidłowe parkowanie.
Gdy "Fakt" postanowił poprosić prezentera o komentarz w tej sprawie, ten strasznie się zdenerwował i upomniał ich, że nie powinni dzwonić z tak nieistotnym tematem w dzień wolny. Kurzajewski rzucił słuchawką i życzył "miłej niedzieli". Czyżby to mandat tak zirytował partnera Kasi Cichopek?
Zobacz też:
Cichopek i Kurzajewski nie mieli wyboru. Musieli się przyznać
Cichopek i Kurzajewski niespodziewanie wyszli do ludzi i tu taki finał. Oficjalnie już ogłosili