"Najstarsza matka w Polsce" wyjawiła prawdę o ojcu dzieci. Zrobiła to niedługo przed śmiercią
Barbara Sienkiewicz, znana również jako "Najstarsza matka w Polsce" zmarła w wieku 69 lat. O tragedii mówi cały kraj, również dlatego, że aktorka doczekała się urodzonych w 2015 roku bliźniaków. Dzieci są teraz są w bardzo ciężkiej sytuacji. Ci, którzy nie mogą przejść obok tego obojętnie, zadają pytania o ojca pociech. Choć kobieta latami unikała tematu, przed śmiercią zabrała głos ws. mężczyzny i wyznała coś zaskakującego...
Aktorka Barbara Sienkiewicz nie żyje. Odejście 69-latki spotkało się z ogromnym smutkiem ze strony wiernych widzów oraz ludzi, którzy drżą o los jej małych dzieci. Warto przypomnieć, że bliźniaki Barbary przyszły na świat w 2015 roku, gdy artystka miała 60 lat.
Barbara wiedziała, jak wielkie emocje w ludziach budzi jej decyzja, dlatego wycofała się ze świata show-biznesu i nie zabierała głosu ws. mężczyzny, z którym doczekała się pociech. Wyjątek zrobiła w 2023 roku, w trakcie rozmowy w programie "Wieczorny Express". Co wtedy wyjawiła?
Barbara Sienkiewicz podczas wspominanego programu wypowiedziała się na temat ojca dzieci. Choć rzadko zabierała głos w tej sprawie, tym razem postanowiła wyjawić prawdę.
"Moje dzieci wiedzą, że był tata. Był mężczyzną, który chciał mieć dzieci. Był ich tatą, ale z powodów, o których teraz nie powiem, nie ma taty. Mają tę podstawę psychiczną do tego, że są w pewnym sensie dowartościowane. W klasie moich dzieci jest sytuacja taka, że są dzieci, które mają tatę, ale i takie, które go nie mają. Myślę, że to jest dobry kierunek dla nich w tym momencie" - mówiła Barbara Sienkiewicz.
Choć niektórzy mieli nadzieję, że aktorka zdradzi więcej szczegółów o ojcu bliźniaków, pozostała nieugięta.
“To jest moja tajemnica i moja decyzja" - podkreśliła w "Wieczornym Expressie".
Choć jest wielu, którzy dziś krytykują decyzję Barbary o późnym macierzyństwie i oznajmiają, że wydarzyło się to, czego wszyscy się obawiali, są też tacy, którzy szanują decyzję aktorki. Należy do nich m.in. Wanda Nowicka, posłanka, która długo wspierała aktorkę w różnego typu zmaganiach.
"Wymykała się stereotypowemu postrzeganiu macierzyństwa i rodzicielstwa. W związku z tym oczywiście niektórzy pozwalali sobie na krytykę. Ale pani Barbara też miała prawo do szczęścia. Żyła zgodnie ze swoimi wyborami. Niech te dzieci, które tak bardzo kochała i tak wymarzyła, będą szczęśliwymi ludźmi" - mówiła kobieta w rozmowie z "Faktem".
Czytaj też:
Barbara Sienkiewicz spisała testament. Tak zabezpieczyła swoją przyszłość
Sąsiadka Sienkiewicz przerwała milczenie. Oto co działo się za zamkniętymi drzwiami