Największa porażka Żmudy Trzebiatowskiej
25-letnia Marta ubolewa nad tym, że w pewnym momencie rozpętała się wokół niej prawdziwa burza medialna, której ona w żadnym wypadku nie pragnęła.
Zainteresowanie Martą odrobinę się zmniejszyło, gdy z anteny zniknął serial "Teraz albo nigdy". Jednak na ekranach kin właśnie pojawiło się "Ciacho", w którym aktorka gra jedną z głównych ról. W związku z nim udzieliła wywiadu dla "Vivy" i wzięła udział w ilustrującej go sesji zdjęciowej, narzekając jednocześnie na... zbyt dużą popularność.
"Moją największą porażką jest szum medialny wokół mnie, zainteresowanie mną dziesięciokrotnie przewyższyło moje umiejętności i dokonania" - mówi Marta.
"Już za dużo popełniłam błędów, opowiadając, co się dzieje u mnie, a wczorajsze głupoty mogą się stać mądrościami jutra, i wedle tej zasady staram się teraz bardzo odgrodzić świat prywatny od publicznego" - dodaje.
No cóż, może warto zacząć od skończenia z prężeniem się na zdjęciach w kolorowych magazynach.
Zobacz również: