Reklama
Reklama

Największe polskie bezguścia 2008

Jeden z tygodników opracował listę najgorzej ubranych Polaków 2008 roku. Dostało się kilku celebrytom, którzy chcieliby uchodzić za guru mody.

Tygodnik "Newsweek" zasięgnął opinii modowych fachowców: Mariusza Brzozowskiego, Łukasza Jemioła, Anny Męczyńskiej, Moniki Onoszko, Marcina Paprockiego, Natashy Pavluchenko i Mariusza Przybylskiego, i wyłonił najgorzej ubranych Polaków minionego roku.

Zasłużenie oberwało się Kindze Rusin: jej idiotyczne kreacje z "You Can Dance" zwracały uwagę chyba wszystkich wielbicieli TVN-owskiego programu.

"Aerobik lat 80., hollywoodzki glamour, dziewczyna z sąsiedztwa - to style nieobce Kindze Rusin. Eklektycznej prezenterce udała się jednak rzecz niezwykła: w każdym z nich prezentuje się źle. Nietrafione kroje, fasony i kolory, buty i dodatki. Stroje nieadekwatne do wieku, sylwetki, okazji, a nawet pory roku" - czytamy w "Newsweeku".

Reklama

W rankingu nie mogło zabraknąć Krzysztofa Ibisza - jego image wiecznego chłopca nie mogły ujść uwagi krytyków patrzących surowym okiem na stroje z salonów show-biznesu.

"Skończył właśnie 15 lat i jak typowy modny nastolatek połączył dwa modne style: emo (...) oraz szkolnych lat 80. (...). Jak widać, kryzys wieku średniego objawia się u mężczyzn nie tylko powrotem do zabaw kolejką Piko i nawiązywaniem romansów na wyjazdach służbowych" - nabijają się redaktorzy.

Honorowe miejsce w rankingu otrzymała także "eklektyczna" Anna Popek, która uwielbia łączyć zupełnie niepasujące do siebie style. Postawiła na oryginalność - niestety, zabrakło smaku.

"Na galę Oskarów Fashion dla najlepiej ubranych Polaków (statuetki nie dostała) przyszła w poliestrowej marynarce założonej na sukienkę karnawałową. Zdarzało jej się błysnąć zielonymi rękawicami hutniczymi, tiulową zasłonką kuchenną w kwiatki zarzuconą na srebrną mini i pasiastym strojem więzienno-marynarskim" - wylicza "Newsweek".

Niektórzy będą się może spierać, że na liście zamiast wyżej wymienionych osób powinny znaleźć się gwiazdki pokroju Gosi Andrzejewicz, Joli Rutowicz czy Dody. Zauważmy jednak, że te panie nawet nie usiłują wyglądać modnie - im zależy tylko, by mieć tzw. własny styl, czyli jak najgłębiej nurzać się w otchłani tandety, kiczu i obciachu.

Newsweek
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Ibisz | Kinga Rusin | Anna Popek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy