Największy błąd Cichopek
Kasia Cichopek czuje się zmęczona popularnością. Uważa, że wraz z mężem, Marcinem Hakielem, sprzedawali mediom zbyt wiele swojej prywatności.
27-letnia aktorka, przed mającym wkrótce nastąpić porodem ich dziecka, udziela wywiadów i uczestniczy w sesjach zdjęciowych. W wywiadzie dla "Gali" skarży się na brak prywatności i nieustające zainteresowanie mediów.
"Po Tańcu z gwiazdami zostaliśmy z Marcinem rzuceni na głęboką wodę. Wszystko wydarzyło się tak nagle, zainteresowanie mediów było ogromne" - mówi Cichopek. Zapytana o to, jakie błędy popełniła podczas rozkręcania się jej kariery zawodowej, odpowiedziała:
"Myślę, że trochę za bardzo otworzyliśmy się przed światem, źle wyznaczyliśmy granice prywatności. Chcieliśmy się po prostu podzielić naszym szczęściem i nie widzieliśmy w tym nic złego. Gdybyśmy kilka lat temu potrafili ucinać pewne tematy, pewnie dziś prowadzilibyśmy zdecydowanie bardziej spokojne życie" - podsumowuje.
Cichopek zapowiada także, że będzie chronić prywatność swojego dziecka. Nie zamierza jednak uciekać: "Nie mam zamiaru robić z narodzin dziecka wielkiej tajemnicy, bo wierzę, że ten moment zostanie uszanowany (...). Jestem osobą publiczną i zdaję sobie sprawę, że wiąże się z tym zainteresowanie mediów. Natomiast nie chcę, żeby nasze dziecko wychowywało się w błysku fleszy. O jego prywatność będzie mi łatwiej walczyć niż o mnie samą".