Naomi Campbell: Zmieniłam się
Supermodelka Naomi Campbell twierdzi, że jest teraz zupełnie inną kobietą niż kiedyś. Gwiazda wybiegów wstydzi się za swoje zachowania z przeszłości i przekonuje, że wiele nauczyła się na błędach.
Campbell ma na swoim koncie udział w kilku skandalach w ciągu ostatnich kilki lat. Modelka została skazana na 200 godzin prac publicznych w 2008 roku w związku z napaścią na dwóch policjantów na londyńskim lotnisku Heathrow. W 1998 roku po tym, jak zaatakowała swoją asystentkę, gwiazdę skierowano na terapię agresji.
Piękność od lat słynęła także z imprezowego stylu życia, choć, teraz twierdzi, że żyje w trzeźwości i cieszy ją fakt, że może pozostawić swoją burzliwą przeszłość za sobą w obliczu zbliżających się 40. urodzin.
Jak donosi serwis WENN, Campbell wyznała:
"Okres od 1998 do 2005 roku był dla mnie bardzo trudny. Musiałam zrozumieć, co jest naprawdę ważne i zmienić to, co mnie nie satysfakcjonowało. To straszne spojrzeć w lustro i zobaczyć wszystkie swoje lęki. Agresja nie była moim jedynym problemem. Mam ich wiele. Musiałam zerwać z alkoholem i żyć według programu AA. Teraz zdaję sobie sprawę z tego, co trzyma mnie na właściwej drodze".
"Wszyscy wiedzą przez co przeszłam. Jestem człowiekiem i popełniam błędy. Poradziłam sobie jednak z tymi problemami. Nie twierdzę, że ich nie ma. Przez wiele z nich najadłam się sporo wstydu. Nie jestem dumna z rzeczy, które robiłam i incydentów, do których doszło w moim życiu. Jednak coś z tym zrobiłam i wiele mnie to nauczyło" - dodała gwiazda.
"Nie zrzucam winy za to, co zrobiłam, na nikogo innego. Winię za to siebie. Jestem odpowiedzialna za moje zachowania. Jestem jednak też odpowiedzialna za to, co w sobie zmieniłam" - zaznaczyła.
Zobacz również: