Reklama
Reklama

Naraził się Agnieszce z "Rolnika". Dała mu jeszcze jedną szansę

Agnieszka z "Rolnik szuka żony 10" wybrała trzech kandydatów, ale podczas zadania, jakie im dała do wykonania, doszło między nią a jej faworytem do krótkiego spięcia. Kandydat stracił w oczach rolniczki, ale też sam nie jest już tak pewny siebie.

"Rolnik szuka żony 10". Agnieszka miała faworyta

Zbliża się 4 odcinek "Rolnik szuka żony". Do tej pory widzowie zobaczyli jak rolnicy i rolniczki wybrali po 3 kandydatów i zaprosili ich do swoich gospodarstw. Zmagania kandydatów o wejście do następnego etapu były zacięte. Ciekawie było u Agnieszki, której faworyt o mało nie odpadł. Dlaczego?

Agnieszka z "Rolnik szuka żony 10" po przeczytaniu listów i pierwszych randkach faworyzowała Mateusza. On też poczuł się bardzo pewnie i myślał, że jego kandydatura jest bezkonkurencyjna. Zadanie, które dostali panowie od Agnieszki, szybko zweryfikowało tę pewność. 

Reklama

"Rolnik szuka żony 10". Mateusz był faworytem, ale zadanie go przerosło

Kandydaci Agnieszki musieli skręci samodzielnie ławkę. Mateusz był bezradny. Szło mu najgorzej. Agnieszka była rozczarowana:

"Mateusz, no nie wierzę. No co? No dawaj, składamy - krzyczała do kandydata. 

Przed kamerą komentowała z żalem: “Jak ja zobaczyłam te jego oczy Shreka... Jak on błaga o litość, żeby wziąć od niego tę ławkę, bo on tego nie zrobi. Nie patrz tak na mnie. Tak jakbym miała zbawić cały świat i wybawić go z opresji. To on ma być wsparciem dla mnie, a nie ja dla niego" - powiedziała Agnieszka.

Mateusz wprost spytał, czy przez ławkę go nie wybierze. Rolniczka odpowiedziała:

"Wiesz, jak uważasz, że ja ocenię tylko przez ławkę... No to nie mamy o czym rozmawiać w ogóle. Ja chcę, żebyście pokazali swój charakter. Jak ty jej nie złożysz i będziesz patrzył maślanymi oczami, że nie masz pojęcia, to pokazuje, jaki ty jesteś."

Kandydat zebrał się w sobie i udało mu się ławkę skręcić. Jednak przyznał, że było mu przykro z powodu spięcia z Agnieszką.

Kiedy nadszedł czas wyboru trójki, która pojedzie na gospodarstwo Agnieszki, Mateusz już nie miał takiej pewności, czy zostanie wybrany. Dopisywało mu jednak szczęście i znalazł się w kolejnym etapie.

"Rolnik szuka żony 10". Kandydaci Agnieszki

Trójka kandydatów, którzy pojadą do Agnieszki to Ireneusz, Jan i Mateusz.

Ireneusz ma 47 lat i od 4 lat mieszka i pracuje na Islandii. I choć uwielbia swoje aktualne miejsce zamieszkania, to dla miłości porzuciłby je bez wahania. Ma 172 centymetry wzrostu, kocha jazdę na motocyklu, lubi też rysować. Zgłosił się do programu, gdyż doskwiera samotność. Szuka zaradnej partnerki z  poczuciem humoru.

Jan do programu "Rolnik szuka żony" przyjechał ze Śląska, gdzie na co dzień pracuję na kopalni. Lubi górskie wycieczki i grę w piłkę z kolegami. Chętnie też ćwiczy na siłowni ze znajomymi. Jednak prawdziwym marzeniem Jana trwały, szczęśliwy związek i założenie własnej rodziny. 

Mateusz ma 34 lata, z zawodu jest nauczycielem wychowania fizycznego i do programu przyjechał z jednego z miasteczek województwa warmińsko-mazurskiego. Ma 6-letnią córkę, ale z nią nie mieszka, choć utrzymują świetny kontakt. Jak na specjalistę od sportu przystało, jest wielkim fanem aktywności fizycznej. Prowadzi treningi piłki nożnej dla przedszkolaków, zimą jest instruktorem narciarskim, lubi też pływanie, podróże pociągiem i dobre książki.

Jak ta trójka poradzi sobie na gospodarstwie Ani, widzowie przekonają się już w najbliższą niedzielę.

Zobacz też:

Gospodarstwo Agnieszki robi wrażenie. Tak mieszka wybredna rolniczka

Wielkie poruszenie w "Rolnik szuka żony". Kandydat Ani wyznał to na wizji

Rusza 10. sezon "Rolnik szuka żony". Widzowie mają swoich faworytów. Czy należy do nich "Czesiek Casanova"?

Anna z "Rolnik szuka żony" ma za sobą trudne przejścia. Niechętnie o tym wspomina

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy