Narzeczona agenta Tomka ma raka!
Tomasz Kaczmarek (37 l.), czyli słynny agent Tomek, pochwalił się ostatnio w mediach swoją nową narzeczoną. Niestety, para nie może w pełni cieszyć się szczęściem - wybranka posła PiS-u ma nawrót raka tarczycy.
Katarzyna Sztylc ma 34 lata, jest rozwódką i prezesem organizacji wspierającej potrzebujących - przez wielu nazywana "olsztyńską Matką Teresą". Z agentem Tomkiem spotyka się od pół roku - w czerwcu 2014 roku para planuje się pobrać.
Kobieta na raka chorowała już kilka lat temu. Teraz jednak nowotwór znowu dał o sobie znać. Jak zwierza się "Super Expressowi", w tym trudnym okresie może liczyć na wsparcie nowego partnera, który co drugi dzień towarzyszy jej podczas wizyt u lekarza i opiekuje się jej dziećmi - Nadią i Borysem.
"Niedawno dowiedziałam się o nawrocie choroby nowotworowej. Jestem na etapie intensywnego leczenia" - opowiada na łamach tabloidu.
"Cieszę się, że jesteśmy razem i wiem, że w każdej sytuacji mogę na niego liczyć".
Sztylc poznała Kaczmarka na kolacji, gdy była jeszcze żoną Arkadiusza Sztylca - do spotkania doszło w pensjonacie "U Jacka", który należy do przyjaciół posłanki PiS Iwony Arent.
Między Katarzyną i Tomaszem zaiskrzyło, para więc zaczęła spotykać się ukradkiem w Warszawie. W lipcu kobieta rozwiodła się z mężem, a dwa miesiące później zamieszkała już z Kaczmarkiem. Zdradzony Arkadiusz ma żal do małżonki, że tak go potraktowała.
Agent Tomek z kolei zawieszony został z prawach członka PiS po tym, jak ujawniono taśmy, na których grozi mężowi Katarzyny.
"Jak zrobisz jakieś głupoty, żebyś nie dostał, że tak powiem, piłkę zwrotną. Bo ja i moi przyjaciele nie jesteśmy ludźmi, którzy są grzecznymi chłopcami" - mówił na spotkaniu ze Sztylcem.
Na kolejnym był już bardziej dosadny: "Za trzy sekundy wstanę i cię naje**ę. Jedź do domu, bo ja się napier*****em i mówię ci to szczerze: za trzy sekundy wstanę i cię naje**ę. Spier***aj".
Sprawę bada prokuratura.