Reklama
Reklama

Narzeczony porzucił dla niej dotychczasowe życie. Szybko okazało się, że samo uczucie to za mało

Kasia Cerekwicka lata temu była bardzo zakochana w Robercie, który pochodził z Holandii. Artystka i jej wybranek szybko postanowili zacząć żyć razem w Polsce, jednak pochopna decyzja była dla ich relacji zgubna. Okazało się, że samo uczucie nie wystarczy, by stworzyć solidny związek.

Kasia Cerekwicka ogólnopolską sławę zyskała w 2006 roku za sprawą hitu "Na kolana" i w szybko zjednała sobie sympatię słuchaczy. Artystka w ojczyźnie stała się bardzo popularna, dlatego postanowiła szukać miłości za granicą, gdzie mogła chociaż przez chwilę być anonimowa.

Za pośrednictwem internetu piosenkarka poznała Roberta z Holandii. Koleżeńska konwersacja szybko przerodziła się w przyjaźń, a mężczyzna postanowił odwiedzić Kasię w Polsce. Na miejscu zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i postanowili być razem.

Reklama

"My poznaliśmy się realnie dosyć szybko i to pierwsze spotkanie było niesłychanie emocjonalne. Zakochaliśmy się w sobie od razu i gdy musieliśmy rozjechać się do naszych domów, płakaliśmy. Każde następne spotkanie było tak pełne uczuć, że rozsadzały nas od środka" - mówiła w wywiadzie dla "Vivy!"

Niestety w ich przypadku samo uczucie nie wystarczyło, żeby stworzyć szczęśliwy związek.

Kasia Cerekwicka: Narzeczony porzucił dla niej ojczyznę

Kasia i Robert szybko zdecydowali, że chcą iść przez życie razem. Ukochany oświadczył się wokalistce, a także zdecydował, że dla niej porzuci dotychczasowe życie w Holandii i przeniesie się do Polski. Niestety na miejscu okazało się, że Robert nie czuje się tu szczęśliwy, wręcz przeciwnie, ich uczucie zostało wystawione na próbę, a sama piosenkarka przyznała, że "lepiej im się żyło na odległość".

"Wiedziałam, że jest mu ciężko. Myślałam, znajdzie tu swoje miejsce. Wiedziałam, że wiele rzeczy irytowało go w naszym kraju. W Holandii wszystko musi chodzić zegarku, a u nas, wiadomo" - żaliła się na sytuację.

Taki związek nie do końca pasował Cerekwickiej, która była przytłoczona sytuacją, ostatecznie w 2008 roku postanowiła odejść od narzeczonego, a ten musiał wrócić do swojej ojczyzny. Niestety sama miłość nie była wystarczająca, by zbudować silną relację.

"Jestem typem samotnicy, która po pracy potrzebuje wyciszenia, a tu nagle pojawił się mężczyzna i wywrócił mój świat do góry nogami. Przestałam spotykać się z przyjaciółmi, bo każdą chwilę chciałam spędzać z ukochanym.  Przez pół roku tylko raz udało nam się wyjść do kina. Wszyscy oczekują, że gdy para zamieszka ze sobą, to po miesiącu bierze ślub. Nagle znalazłam się pod presją" - opowiadała.

Od tego momentu wokalistka chroni życie prywatne i nie roztrząsa innych związków na łamach gazet.

Przeczytajcie również:

Lanberry wyjawiła kulisy związku z gwiazdorem "The Voice". Mało osób wiedziało, co ich łączy

Dopiero co wzięła drugi ślub, a tu takie wieści. Gawryluk wprost o kłótniach

Anita Lipnicka kilka lat temu rozstała się z Porterem. Wydało się, co ich łączy

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Cerekwicka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy