"Nasz nowy dom": Mieszkali w fatalnych warunkach. Dowbor odmieniła ich dom
Katarzyna Dowbor (59 l.) i ekipa programu "Nasz nowy dom" pomogła kolejnej rodzinie. Kasia (38 l.), Mariusz (39 l.) i ich synek mieszkali w fatalnych warunkach. W ich domu na każdej ścianie był grzyb! Jak teraz wygląda odnowione mieszkanie?
Kasia i Mariusz razem wychowują 8-letniego synka chorego na autyzm. Kamilowi chcą zapewnić wszystko, co najlepsze, ale niestety nie zawsze jest to w granicach ich możliwości. Zwłaszcza finansowych.
Mariusz stracił pracę, ma problemy z kręgosłupem. Kasia poświęciła się wychowywaniu chorego syna. Nie mają pieniędzy na remont domu, który zresztą nigdy nie został ocieplony.
Z zewnątrz wygląda okropnie, ale jeszcze gorzej jest w środku. Nie ma ściany, na której nie wyrósłby grzyb. To odbija się na zdrowiu rodziny, a zwłaszcza Kamila, który ma problemy z górnymi drogami oddechowymi.
Rodzinę odwiedziła Katarzyna Dowbor z ekipą programu "Nasz nowy dom". "Tu jest koszmar", "Tu jest horror" - powtarzała prezenterka podczas oglądania domu Kasi, Mariusza i Kamila.
Okazało się, że cała trójka mieszka w jednym pokoju. Osobno jest tylko łazienka, która zresztą wyglądała najgorzej.
Dowbor zdecydowała się wyremontować dom. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania! Przestrzeń została zaprojektowana na nowo. Podzielono ją na kilka pomieszczeń - przedpokój, kuchnię, łazienkę, salon, pokój rodziców i pokój dziecka. Pozbyto się też pleśni i grzyba.
Kasia, Mariusz i Kamil nie kryli wzruszenia.
***
Zobacz więcej materiałów: