Natalia Balasynowicz, dziewczyna z Wasylkowa. Bohaterka wojny o Ukrainę
Natalia Balasynowicz jest jedną z bohaterek wojny w Ukrainie. Została wybrana na burmistrzynię Wasylkowa, tuż przed tym, jak wybuchła pandemia koronawirusa. Z soboty na niedzielę, jak podaje portal Ukraińska Prawda, około 20 km od tej miejscowości, spłonęła baza paliwowa. Została ostrzelana pociskami rakietowymi przez siły rosyjskie. Balasynowicz nie uciekła, została i pełni swój urząd dalej. Ramię w ramię z mieszkańcami i żołnierzami walczy o swoją ojczyznę.
24 lutego Władimir Putin wydał rozkaz, by rosyjskie wojska wkroczyły na Ukrainę i zaatakowały jej mieszkańców. Wypowiedział wojnę, którą dzisiaj próbuje powstrzymać cały świat. Prezydent Federacji Rosyjskiej nakazał wystrzelić rakiety w kierunku kilku miast, w których znajdowała się infrastruktura wojskowa. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny i pozostał w Kijowie.
Podobnie zachowała się Natalia Balasynowicz. Mówi się, że 37-letnia burmistrzyni Wasylkowa zapisze się na kartach historii, jako jedna z bohaterek walki o wolną Ukrainę.
W 2015 roku porzuciła pracę w marketingu i postanowiła zająć się polityką. Dwa lata później uzyskała tytuł magistra prawa i ukończyła studia na kijowskim Uniwersytecie Narodowym im. Tarasa Szewczenki. Pozostała w rodzinnym Wasylkowie i została zastępcą oraz przewodniczącą rady rejonowej. W 2020 zwyciężyła w wyborach samorządowych na stanowisko burmistrza.
Gdy 24 lutego obudziła się koło 5 nad ranem i usłyszała wystrzały, początkowo myślała, że ktoś odpaliła fajerwerki. Nie miała pojęcia, że to odgłosy wybuchów spowodowane ostrzałem rakietowym. Natalia Balasynowicz nie uciekła, nie zostawiła mieszkańców Wasylowa. Zdecydowała, że zostanie i wspólnie z nimi będzie walczyć o wolną Ukrainę.