Natalia Janoszek najadła się wstydu w telewizji. Powrót po skandalu był błędem?
Natalia Janoszek (33 l.) jako jedna z gwiazd programu "Królowa Przetrwania" już w pierwszym odcinku musiała zmierzyć się z nie lada wyzwaniem. Kontrowersyjna celebrytka została zasypana gradem pytań dotyczących kłamstw, których dopuściła się w przeszłości, kreując nieprawdziwy obraz swojej kariery.
Natalia Janoszek przez długie lata posiadała swoje ciche miejsce w krajowym show-biznesie. Celebrytka od czasu do czasu przewijała się w popularnych programach typu reality show oraz pozowała na ściankach podczas branżowych wydarzeń. Nikomu nawet nie przyszło do głowy, aby kwestionować dokonania artystyczne, które sobie przypisywała. Jej skrupulatnie budowana historia wielkiej bollywoodzkiej kariery runęła jak domek z kart, gdy Krzysztof Stanowski w trwającym 2 godziny i 45 minut materiale obnażył kłamstwa i niedomówienia Janoszek, na podstawie których celebrytka zbudowała swoją pozycję w rodzimych mediach.
Po gigantycznym blamażu Natalii Janoszek nie pozostało nic innego niż usunąć się w cień. Celebrytka całkowicie wycofała się z przestrzeni publicznej i zablokowała możliwość komentowania jej postów na Instagramie. W końcu jednak aktorka amatorka postanowiła powrócić do telewizji. Widzowie mogą ją obecnie oglądać w najnowszym show platformy Player "Królowa przetrwania".
W show pokazującym zmagania celebrytek w dżungli, które pod wieloma względami przypomina dawne "Azja Express", uczestniczki nie zamierzały przejść do porządku dziennego po pamiętnym skandalu z udziałem Janoszek. Już na samym początku celebrytce przyszło się tłumaczyć z mrocznej przeszłości.
"Aaa, Janosik!" - przekręciła niby mimochodem nazwisko "bollywoodzkiej gwiazdy", Ewel0na.
Natalia Janoszek niezależnie od medialnego szumu i faktów obnażonych przez Krzysztofa Stanowskiego, nieprzerwanie trwa przy swojej wersji wydarzeń. Celebrytka ani myśli odnieść się do konkretnych dowodów, świadczących o tym, że celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną. Słynne tytuły najsympatyczniejszej miss, czy należące do innych osób nagrody filmowe nigdy nie doczekały się jej komentarza.
"W ostatnich miesiącach czytałam o sobie tyle rzeczy, że sama zaczęłam się zastanawiać, kim tak naprawdę jestem na podstawie tego, co o mnie piszą" - stwierdziła oględnie Janoszek w najnowszym odcinku "Królowej przetrwania".
Inne uczestniczki nie dawały za wygraną i powoływały się na konkrety. Janoszek nie dała się wplątać w dyskusję na argumenty. Zamiast tego odwoływała się do kontaktów między ludźmi.
"Uważam, że ludzi powinno się oceniać wtedy, jak się ich poznaje, a nie co się o nich słyszy" - mówiła.
Przy okazji celebrytka przypomniała, że sprawiedliwości zamierzać dochodzić na drodze sądowej. W grę wchodzą niemałe sumy.
"Na pewno nie oddałabym sprawy do sądu, gdyby nie było po co. To są bardzo duże pieniądze i uważam, że prawda zawsze się obroni" - podsumowała Natalia Janoszek.
Pozostałe uczestniczki show nie ukrywają, że ich zdaniem w programie nie powinno być miejsca dla pseudocelebrytki, która dla własnych celów okłamywała ludzi, sugerując bycie gwiazdą Bollywood.
"Jest tutaj taka osoba, której naprawdę nie chciałam zobaczyć. To jest ta Janoszek... Myślałam, że to na poziomie będzie. Pseudocelebrytka, która wszystko udaje i oszukuje ludzi" - mówiła "Żona Miami", Aneta Glam.
Oprócz Natalii Janoszek w programie można zobaczyć m.in. Josephine Kwaśniewską, Ewelinę Kubiak, Anetę Glam, Monikę Miller, Wiktorię Kozar, Edytę Folwarską, Klaudię Nieścior, Ewę Piekut, Martę Linkiewicz, Klaudię Klimczyk oraz Walerię Szewczyk.
Zobacz też:
Krzysztof Stanowski wyrusza tropem kolejnej celebrytki. Będzie drama, że hej
Krzysztof Stanowski nadał Janoszek nowy tytuł. Już nie tylko "najsympatyczniejsza Miss"
Janoszek powraca. Wystąpi w TVN z Kwaśniewską w dżunglowym show