Natalia Janoszek wygrała w sądzie. Krzysztof Stanowski musi podjąć poważną decyzję
Natalia Janoszek świętuje małe zwycięstwo. Zgodnie z sądowym pismem, które umieściła na Instagramie, Krzysztof Stanowski razem z Kanałem Sportowym muszą zapłacić grzywnę. Jeśli tego nie zrobią, konsekwencje mogą być dużo poważniejsze. Oto szczegóły.
Wielu pewnie pamięta, jak wielkie emocje w sieci wzbudziło wideo Krzysztofa Stanowskiego na temat kariery Natalii Janoszek. Aktorka szybko zapowiedziała, że podejmie odpowiednie kroki prawne - i tak też się stało. W ostatnim komunikacie wyjawiła, na jakim etapie jest sprawa. Wydaje się, że właśnie świętuje niewielkie zwycięstwo...
"Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie, I Wydział Cywilny Sekcja do rozpoznawania spraw egzekucyjnych [...] postanawia nałożyć na dłużnika Krzysztofa Stanowskiego grzywnę w kwocie 15 tys. zł w związku z działaniem przez dłużników wbrew obowiązkowi wynikającego z postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie" - czytamy w upublicznionym przez Natalię Janoszek piśmie.
Postanowienie pochodzi z czerwca 2023 roku. Sąd zadecydował wtedy, że Krzysztof Stanowski i Kanał Sportowy nie mogą opublikować informacji o Natalii Janoszek.
W piśmie widnieje też informacja, że Krzysztof musi zapłacić ustaloną kwotę grzywny w ciągu tygodnia, bo inaczej może zostać zastosowany areszt.
"Przyjmując, że jeden dzień aresztu odpowiada kwocie 500 zł" - napisano w dokumencie.
Stanowski i Kanał Sportowy zostali także zobligowani do zwrotu kosztów postępowania w kwocie 397 zł.
“Ucinając już krążące spekulacje: grzywna została zasądzona na rzecz Skarbu Państwa" - dodała na Instagramie Natalia Janoszek.
Kiedy dokładnie Stanowski złamał zakaz? W postanowieniu zaznaczono, że zakaz obowiązywał Kanał Sportowy oraz profile na Facebooku, Instagramie, TikToku i Twitterze należące do Kanału Sportowego i Krzysztofa Stanowskiego. Dotyczył też podmiotów, w których są wspólnikami.
Stanowski po utrzymaniu zakazu od razu zabrał głos w tej sprawie w jednym ze swoich filmów:
"W ten czy inny sposób wkrótce ukaże się materiał na jej temat, bo po to pojechałem do Mumbaju i nie tylko. Po fakty. I czy jej się to podoba, czy nie, ja te fakty ujawnię".
Tak też się stało, a wideo się pojawiło - czego konsekwencje odczuje portfel dziennikarza. Trzeba przyznać, że po bardzo dobrej passie Krzysztofa Stanowskiego nadszedł trudniejszy czas. Wydaje się nawet, że sytuacja z Janoszek to aktualnie najmniejsze z jego zmartwień. W końcu dopiero co publikował wideo, na którym tłumaczył, że ktoś podszywa się pod jego numer telefonu i znacząco utrudnia życie całej rodzinie. W jego domu była już nie tylko straż pożarna, ale również policja. Nad sprawą pracują eksperci.
Czytaj też:
Natalia Janoszek otrzymała bolesny cios. Jej życie wisiało na włosku
Wojewódzki pokazał walentynkowe zdjęcie z kobietą. To nie Markowska, ale też "głośne nazwisko"
Pilne wieści ws. stanu zdrowia Natalii Janoszek. Musiała przejść operację