Natalia Kukulska i jej mąż świętują! Szykują się niespodzianki!
To już pewne! Natalia Kukulska (42 l.) i Michał Dąbrówka (46 l.) mają co świętować. W przyszłym roku odbędą się koncerty na cześć taty wokalistki, a na publiczność czekają niespodzianki. O szczegółach opowiedział informator jednego z tygodników.
Tatusia cycuś - tak Natalię Kukulską nazywali przyjaciele jej sławnego taty, Jarosława. We wrześniu minęło osiem lat, odkąd odszedł kompozytor przeboju "Tyle słońca w całym mieście" , a Natalia wciąż zastanawia się "Co powie tata...".
- Często myślę i czuję jego optyką i wrażliwością - zdradza wokalistka.
W maju przyszłego roku będzie świętować 75. rocznicę urodzin taty. Z tej okazji już dziś planuje koncerty "Życia mała garść" (to tytuł kompozycji Jarosława Kukulskiego wykonywany przez Krzysztofa Krawczyka) z największymi przebojami taty.
Koncert pod takim tytułem wywołał entuzjazm publiczności podczas festiwalu piosenki w Opolu w 2012 r. Emitowano go potem kilka razy w TVP, bo widzowie domagali się powtórek. Majowe urodzinowe koncerty na cześć taty nie będą jednak wierną kalką wydarzenia z Opola.
- To będą nowe koncerty, z nowymi wykonawcami - mówi Natalia. Zapewnia, że będą niespodzianki. - Jest szansa, że obok pani Natalii i jej męża, Michała Dąbrówki, w pracę nad koncertem zaangażują się jej dzieci: Janek (18 l.) i Ania (13 l.) - mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie" przyjaciel wokalistki.
Przez fanów szczególnie wyczekiwany jest występ córki Kukulskiej, zwanej "małą Anną Jantar". Dziewczynka jest wyjątkowo uzdolniona, ma głos jak dzwon. Od zerówki uczy się w Warsztatowej Akademii Musicalowej w Warszawie, chodzi tam na zajęcia z aktorstwa, tańca, musicalu, emisji głosu. Starsza z dwóch córek gwiazdy jest tam jedną z najzdolniejszych uczennic.
1 czerwca Ania wystąpiła widowisku "WAM Awards" w Teatrze Roma w przebraniu z filmu "Piraci z Karaibów" i przez moment zaśpiewała na scenie solo. Wypadła znakomicie. Rok temu do internetu trafił teledysk z piosenką WAM "Żywioły". Ania śpiewa ją pięknym, czystym i mocnym głosem.
- Ania temperamentem, głosem, bardziej przypomina mi moją córkę niż Natalię - mówiła o prawnuczce mama Anny Jantar (†29), Halina Szmeterling (†92).
Talentu dopatrzył się także u wnuczki Jarosław Kukulski. Swoim przyjaciołom mówił, że Ania ma talent i cieszył się, że dziewczynka kocha występy przed publicznością, choćby tylko kilkuosobową. Że w ogóle nie ma tremy! Chciał pisać dla niej piosenki, doczekać jej występów na festiwalach, choć był przeciwny, żeby została "dziecięcą gwiazdą" i nagrała płytę z piosenkami dla dzieci jak kiedyś jej mama.
- Tata wnuki kochał niesamowicie, zrobiłby dla nich wszystko - mówiła Kukulska.
Córka Natalii wystąpiła już kiedyś z mamą na koncercie i wypadła znakomicie. Jest jednak zbyt zajęta - pilnie uczy się w szkole podstawowej i muzycznej - by jeździć w trasę z koncertami. Jeśli zaśpiewa na koncercie z okazji urodzin dziadka, będzie to występ gościnny, jednorazowy, w jednym z jego licznych przebojów. Najlepiej, gdyby wypadł 25 maja, w dzień 75. urodzin dziadka.
***
Zobacz więcej materiałów: