Reklama
Reklama

Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka: To było wielkie zagrożenie dla ich małżeństwa!

Natalia Kukulska (42 l.) ma udaną karierę, jest wzorową żoną i mamą trójki dzieci. Ostatnio zszokowała szczerym wyznaniem.

Nie rozstają się ani na chwilę. W środowisku show-biznesu Natalia Kukulska i Michał Dąbrówka (47 l.) uchodzą za wzór związku. 

Sami nie lubią lukrować swojego życia. Nie ukrywają, że mieli też ciężkie momenty. Od blisko 20 lat są małżeństwem. Razem pracują w ich podwarszawskim domu, wydają płyty, koncertują. 

"Ponieważ obydwoje z Michałem jesteśmy perfekcjonistami, bywa, że codzienność nas zżera" – wyznała niedawno w "Gali" artystka.

Do głosu dochodziła rywalizacja, wzajemne ambicje. Nie było możliwości, by od siebie odpoczęli. Mieli wówczas już dwójkę dorastających dzieci, Jana (18 l.) i Annę (14 l.).

Reklama

Z oddaniem zajmowali się schorowaną babcią Haliną (†92 l.), która mieszkała w ich domu. Opieka nad seniorką czasami ich przerastała.

"Lubiła mieć nad nami kontrolę. Do samego końca chciała, bym wracała wcześnie do domu. Tłumaczyłam jej, że mam 40 lat. Miałam wyrzuty sumienia, że zostawiam ją samą" – wspomina Natalia. 

Starała się temu wszystkiemu sprostać. Wszelkie stresy i napięcia próbowali z mężem rozładowywać przy butelce wina. Tak chcieli odreagować, oderwać się od codziennych kłopotów.

"To były trudne chwile. Nie wpadliśmy na szczęście w alkoholizm, ale mieliśmy złudne poczucie naprawiania problemów" – wyznała szczerze Natalia.

Wiedziała, że alkohol działa destrukcyjnie na życie rodziny. Jej dziadek popadł w nałóg. Dlatego babcia, mimo że była osobą bardzo wierzącą, rozstała się z nim. 

Z powodu tej traumy mama, Anna Jantar, bała się alkoholu i nie cierpiała, gdy jej mąż, Jarosław Kukulski, pozwalał sobie na zakrapiane imprezy. 

Kiedyś, w czasie jej ciąży, spędził całą noc poza domem z kolegami. 

"Stała przy oknie i płakała. Miała o to do niego potem duży żal" – wspominała Halina Szmeterling.

Czy to również ta słabość położyła się cieniem na ich małżeństwie? 

W ostatnim liście do żony wysłanym do USA, gdzie przebywała na koncertach, Kukulski próbował ratować ich związek. Zapewniając o swej miłości i przepraszając również za alkoholowe wyskoki.

Anna miała go przy sobie w chwili katastrofy samolotu, którym wracała do kraju. 

Na szczęście Natalia i Michał znaleźli w sobie dość siły, by powiedzieć dość. 

"To droga, która prowadzi donikąd. Ten etap już za nami" – mówi z przekonaniem Natalia.

Dwa lata temu, będąc już po czterdziestce, ponownie zostali rodzicami. Na świecie pojawiła się Laura. Chcą być w formie.

"Teraz mamy inne priorytety, las, wspólne spacery. Nawet wspólnie się gimnastykujemy pod okiem tej samej trenerki" – zdradza artystka. 

Nie po to budowała szczęśliwą rodzinę, by teraz to zaprzepaścić.

***


Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Kukulska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy