Natalia Kukulska martwi się o córkę. Wszystko przez "atak smogu"
Natalia Kukulska (40 l.) martwi się o swoją najmłodszą pociechę. Wszystkiemu winny jest smog, który unosi się nad jej miejscowością. To on powoduje, że wokalistka rezygnuje czasami ze spacerów z małą.
- Słońce, wreszcie żyć się chce, smog się chowa - tak Natalia Kukulska podpisała zdjęcie z pierwszego spaceru z maleńką Laurą.
- Jej córeczka przyszła na świat 5 stycznia, kiedy był największy atak smogu w Polsce (ostatnio norma została przekroczona o 600%). A wiadomo przecież, że jest on szczególnie niebezpieczny dla dzieci. Oddychanie nim osłabia i opóźnia rozwój systemu immunologicznego niemowlaka, dlatego Natalia martwi się o malutką - zdradza "Na Żywo" znajoma Kukulskiej.
Piosenkarka obawia się, że problem smogu szybko nie ustanie, szczególnie, że w małych podwarszawskich miejscowościach, a do takich należy przecież Komorów, w którym mieszka z rodziną, korzysta się z pieców węglowych.
Choć są one źródłem zanieczyszczeń, artystka stara się nie popadać w panikę. Próbuje zachować ostrożność. Wierzy też, że dzięki jej trosce i karmieniu piersią córeczka wyrośnie na zdrowe maleństwo.