Natalia Kukulska wstrząsnęła katolickim tygodnikiem. Wezwali księdza na ratunek!
Natalia Kukulska kilka dni temu zdobyła się na szczere wyznanie w rozmowie z Żurnalistą, któremu wyjawiła, że odwróciła się od kościoła katolickiego i nie chodzi już na msze. Wizerunek gorliwej katoliczki, która śpiewała dla papieża, w jednej chwili legł w gruzach. Wierzący fani już zdążyli wyrazić swoje niezadowolenie na jej Instagramie. Teraz do akcji wkroczył katolicki "Dobry Tydzień", który przeprowadził "śledztwo", od kiedy u Kukulskiej zaczął się ów kryzys wiary. Poprosił też o ratunek zaprzyjaźnionego z gwiazdą księdza. Jego reakcja była jednak stanowcza...
Niedawno okazało się, że żyjemy w takim kraju, gdzie wyznanie o tym, że nie po drodze nam z kościołem katolickim, urasta do miana niebywałego aktu odwagi i wiąże się z tym, że spada na nas spora krytyka.
Przekonała się o tym Natalia Kukulska (sprawdź!), której szczere wyznanie w rozmowie z Żurnalistą wywołało ogromne poruszenie.
Gwiazda poinformowała bowiem, że przestała identyfikować się z kościołem katolickim i nie chodzi już na msze.
"Przestałam chodzić do kościoła. Mam w sobie dużo sentymentu do wielu myśli. Może sentyment to złe słowo, mam wielki szacunek. Nauka czysta, która powinna z tego wypływać, nadal jest wspaniałą mądrością, z której warto czerpać. Ale no nie dałam rady po prostu" - wyznała.
Kukulska przyznała, że zdaje sobie sprawę, że jej szczere wyznanie wielu może oburzyć, ale nie zamierza tego dłużej ukrywać...
"Zaraz dostanę złośliwe głosy, że to ci nie przeszkadza śpiewać kolęd. No nie przeszkadza mi to śpiewać kolęd, bo kolędy to jest tradycja. Postaci, które szanowałam, nadal mam je głęboko w sercu. Ale mam z tym duży kłopot. I tak samo wiesz - wchodzisz do kościoła i od razu czujesz, że jesteś po drugiej stronie. To jest chore" - oburza się.
Informacje te dotarły także do katolickiego "Dobrego Tygodnia", gdzie najwyraźniej zapanował wielki smutek. W okładkowym artykule prześledzono cały proces odchodzenia Kukulskiej od kościoła.
Przypomniano jak mocno religijni byli jej rodzice to, że śpiewała dla papieża w Watykanie. Wspomniano, że podczas choroby jej ojca, Natalia udała się nawet do Fatimy z intencją o jego wyzdrowienie.
"Kiedy tata Natalii zachorował, błagała Boga o jego uzdrowienie. Z tą intencją pojechała do Fatimy. 'Zapaliliśmy tam świeczki, pomodliliśmy się' - wspominała, dodając, że Kukulski ostatnią operację przeszedł w wigilię objawienia fatimskiego, 12 maja. A zmarł 13 września, w rocznicę czwartego" - czytamy.
Kiedy zatem - według tygodnika - Natalii przestało być po drodze z kościołem?
"Na pewno kryzys wiary nie pojawił się u niej z dnia na dzień. Już w 2016 roku poparła Czarny Protest, aprobując prawo do wyboru w sprawie przerywania ciąży. (...) W kolejnych latach solidaryzowała się ze Strajkiem Kobiet" - wylicza jej "przewinienia tygodnik", najgorsze zostawiając na koniec:
"Od kilku lat organizuje też domówki z okazji potępianego przez kościół Halloween. Gdy w ubiegłym roku pokazała upiorne zdjęcie z imprezy, fani nie kryli oburzenia. 'Straszne, to nie zabawa, z diabłem nie ma żartów..., Tak otwiera się furtkę, którą potem trudno zamknąć' - pisała jedna z internautek" - czytamy w "Dobrym Tygodniu".
Katolicki periodyk zwrócił się o pomoc do zaprzyjaźnionego z nią księdza.
"Choć Natalia odwróciła się od Kościoła, podkreśla, że jest wielu wspaniałych duchownych, których chętnie słucha. Jednym z nich jest ksiądz Andrzej Witko" - donosi tygodnik.
Duchowny jest bliskim przyjacielem rodziny i wielkim fanem Anny Jantar. W "Dobrym Tygodniu" uznano najwyraźniej, że ksiądz przemówi Natalce do rozumu. Jego reakcja była jednak stanowcza...
"Kiedy poprosiliśmy go o komentarz w związku z deklaracją Natalii, odmówił wypowiedzi. Może jednak właśnie rozmowa z nim pomoże piosenkarce pokonać kryzys wiary?" - zastanawiają się w katolickim tygodniku.
Zobacz też:
W jakim stanie jest Lech Wałęsa? "Odczuwam, odrywanie ciała od kości"
Nowe zasady kwarantanny. Ile teraz trwa przymusowa izolacja?
Borki Nizińskie. Ksiądz uciekł z kościoła. Miał być na kwarantannie, a odprawiał mszę