Natalia Nykiel przypłaciła karierę zdrowiem. Musiała pójść na terapię
Natalia Nykiel (27 l.) w najnowszym wywiadzie opowiedziała o kulisach swojej kariery muzycznej. Praca nad ostatnim albumem i powrót do branży kosztowały ją sporo emocji. W końcu zdecydowała się pójść na terapię i skorzystać z pomocy psychologa. Trudne doświadczenia przelała na płytę, której nareszcie (po pięciu latach oczekiwania!) mogą posłuchać fani.
Natalia Nykiel to piosenkarka pochodząca z Mrągowa, która zdobyła popularność po udziale w programie "The Voice of Poland". Chociaż nie wygrała show, to jej ciekawa barwa głosu przyciągnęła spore grono fanów. Następnie zebrała ponad milion wyświetleń klipu "Bądź duży", promującego pierwszym album "Lupus Electro", i natychmiast podbiła serca słuchaczy.
Po latach okazuje się, że błyskawiczna kariera kosztowała ją sporo zdrowia psychicznego. W najnowszym wywiadzie dla Oświeconych Hedonistów opowiedziała o kulisach kariery muzycznej.
Gwiazda w 2017 roku zrezygnowała z działalności muzycznej na rzecz edukacji w Portugalii, a na ostatni krążek kazała czekać swoim fanom aż pięć lat. Nykiel przyznaje, że album "Regnum" jest pełen emocji i wszystkich jej przeżyć, a powrót do branży był dla niej wyczerpujący.
Momentami miała wrażenie, że wpadła w depresję. Wokalistka jest jednak dumna, że przekuła trudne doświadczenia w coś pięknego i może teraz podziwiać efekt swojej pracy.
Objawy nasiliły się w 2020 roku, gdy producent dostrzegł, że Natalia zaczęła inaczej śpiewać.
Piosenkarka jednak z czasem nauczyła się więcej odpuszczać. Podjęła też decyzję o pójściu na terapię.
Zobacz też:
Krzysztof Jackowski alarmuje Polaków: "Nagle mocno pogorszy się gospodarka". Oto co nadchodzi!
Radosław Majdan kończy 50 lat. Jego stare zdjęcia do dziś są hitem internetu
Paweł Królikowski nie może zaznać wiecznego spoczynku. Zbezczeszczono grób