Reklama
Reklama

Natalia Przybysz zszokowana falą hejtu! Blokuje negatywne opinie

Natalia Przybysz (33 l.) nie spodziewała się chyba, że jej wyznanie o tym, że dokonała aborcji, spotka się z tak ogromną falą hejtu. Piosenkarka musiała zacząć blokować internautów, którzy na jej profilu na Facebooku wypisywali - delikatnie mówiąc - mało pozytywne komentarze na jej temat.

Ten wywiad miał chyba pomóc kobietom, które od kilku tygodni protestują przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Niestety, stało się inaczej.

Natalia Przybysz w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" przyznała się bowiem do tego, że rok temu usunęła ciążę. Powodem nie był ani gwałt, ani wady genetyczne płodu. Artystka po prostu nie chciała rodzić trzeciego dziecka, bo - jak sama wspomniała - jest jej wygodnie tak, jak jest. Razem z narzeczonym i 2 dzieci mieszkają na 60m2 i nie wyobrażają sobie, że mogliby coś budować od nowa.

Niektórzy internauci, po lekturze tego wywiadu, nie zostawili na Przybysz suchej nitki. Zarzucano jej m.in., że choć jest weganką i broni bezbronnych zwierząt przed śmiercią, nie oszczędziła życia, które się w niej rodziło.

Reklama

Na jej profilu na Facebooku pojawiały się coraz to ostrzejsze komentarze i zarzuty pod jej adresem. W końcu doszło do tego, że Przybysz musiała zacząć blokować hejterów, o czym poinformowała w internecie.

"Aby zapanować nad agrechą, która się tu przelewa informujemy, że wszystkie komentarze agresywne, nienawistne, a także te w stylu 60m2 - będą blokowane wraz z ich autorami..." - czytamy na jej Facebooku.

Co sądzicie o jej zachowaniu? Myślicie, że przestraszyła ją fala hejtu, która pojawiła się w sieci?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Przybysz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy