Reklama
Reklama

Natalia Siwiec tłumaczy się z "kociej afery"!

Natalia Siwiec (33 l.) wydała oświadczenie w sprawie kota, którego rzekomo miała porzucić!

Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku celebrytka pochwaliła się na swoim Instagramie zdjęciem, na którym pozuje z uroczym kotem.

Fanom oznajmiła, że od teraz będą zasypywani fotkami z jej nowym pupilem. Ostatecznie założyła mu osobne konto na portalu społecznościowym.

Aktywność Harry'ego  w sieci nie trwała jednak. Okazało się, że dość szybko zmienił on właścicielkę. Ponoć kot nie polubił się z jej psem i dlatego Siwiec musiała się go pozbyć.

Wielu osobom jej zachowanie bardzo się nie spodobało. Najwyraźniej fani zasypali ją wiadomościami z pretensjami i pytaniami, dlaczego tak postąpiła.

Reklama

Celebrytka postanowiła więc wydać oficjalne oświadczenie(!) na Facebooku!

"Kot Harry (Tak nazwała go Zuza, dla której go kupiliśmy w prezencie, gdyż marzyła o nim odkąd straciła swojego kota...) NIGDY NIE BYŁ MÓJ!

Od początku był kotem kupionym dla chrześnicy Mariusza. To, że się w nim zakochałam jak był z nami nie mogło sprowokować mnie do tego, żeby Zuzi zabrać prezent wigilijny!" - pisze Natalka.

Wierzycie jej?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Siwiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy