Reklama
Reklama

Natalia Siwiec zdjęła doczepy. „Trwa akcja zapuszczania”

Natalia Siwiec po powrocie z kilkumiesięcznych wakacji w Meksyku, postanowiła dać odpocząć włosom. Zdjęła więc doczepy i zajęła się pielęgnacją swoich naturalnych pasemek. Widać efekty?

O Natalii Siwiec stało się głośno 9 lat temu, gdy zwrócili na nią uwagę operatorzy kamer podczas meczu otwarcia Euro 2012. Mało kto pamięta, że jej kariera rozpoczęła się 10 lat wcześnie na okładce magazynu „Naj”.

Siwiec, która pojawiła się tam jako kandydatka na „Miss Naj 2001” mało przypominała siebie z obecnych czasów. Po spędzeniu kilku lat w Ameryce Południowej i przejściu kilku zabiegów w tamtejszych gabinetach chirurgii plastycznej, wróciła z mężem do Polski, gotowa na prawdziwą karierę. 

Pierwszy mecz Euro 2012 okazał się świetną okazją. Wystarczyło tylko się wystylizować, zasiąść na trybunie i błysnąć dekoltem. 

Reklama

Natalia Siwiec zdjęła doczepy

Od tamtej pory Siwiec wielokrotnie zmieniała styl. Z seksbomby próbowała zmienić się w poważną aktorkę, a następnie budować wizerunek idealnej mamy na Instagramie. Jedno się nie zmieniło – nadal ciągnie ją na południe. Widocznie pozostał sentyment do krajów latynoskich, gdzie spędziła większość swojej młodości. W końcu przecież w tamtejszych gabinetach wykuwała się jej uroda...

Ostatnio wraz z mężem i córką Mią spędziła kilka miesięcy w Meksyku. Po powrocie uznała, że kąpiele w słonej wodzie i słońce mocno nadwyrężyły kondycję jej włosów. Postanowiła dać im odpocząć i poświęcić nieco czasu na regenerację. W tym celu zdjęła obciążające je doczepy, czym oczywiście nie omieszkała pochwalić się na Instagramie. Poinformowała także, że zamierza w najbliższym czasie wypróbować olejki do włosów:

Pierwsze efekty już widać. Włosy Natalii są wprawdzie krótsze, ale za to gęstsze. Powinna wracać do doczepów?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Siwiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy