Reklama
Reklama

Natasza Urbańska martwi się o przyjaciół z Rosji! Dostała telefon z Moskwy i mówi, co usłyszała!

Natasza Urbańska zapewnia, że wspiera Ukraińców w ich walce o wolność. Gwiazda potępiła działania Władimira Putina, ale jednocześnie apeluje, by nie obwiniać za to zwykłych Rosjan. Celebrytka i jej mąż Janusz Józefowicz mają tam wielu przyjaciół. Ostatnio dostali poruszający telefon z Moskwy od bardzo bliskiej im osoby, która wyjawiła im, jak teraz wygląda życie w Rosji...

Natasza Urbańska (posłuchaj!) od samego początku wybuchu wojny w Ukrainie angażuje się w pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów. Wzięła m.in. udział w koncercie TVP, który zakończył się jednak małym skandalem, gdy okazało się, że niektóre gwiazdy pobrały spore honorarium za ten "charytatywny występ". 

Reklama

Ostatnio w Studio Buffo Natasza i Janusz Józefowicz zorganizowali kolejny koncert, na którym także wystąpiło całkiem liczne grono polskich gwiazd.

Józefowicz i Urbańska mają przyjaciół w Rosji

Po zakończeniu imprezy Urbańska chętnie udzielała wywiadów. W rozmowie z Jastrząb Post opowiedziała, jak bardzo przeżywa całą tę sytuację. Niespodziewanie skupiła się jednak na losie Rosjan, z którymi jest mocno zżyta. 

"Sankcje nałożone na Rosję są jakąś drogą. Są jakimś rozwiązaniem. Myślę, że tu trzeba działać dużo drastycznej. Jak najbardziej popieram takie decyzje. Jednak z drugiej strony mamy też przyjaciół w Rosji, bo to nie jest Rosja kontra Ukraina. To jest Putin, szaleniec kontra Ukraina" - podkreśla Natasza. 

Przypomnijmy, że Janusz Józefowicz robił w Rosji w ostatnich latach wielką karierę. Był nawet jurorem w jednym z tamtejszych telewizyjnych show.  Zarabiał tam wielkie pieniądze, ale oczywiście teraz nie zamierza kontynuować współpracy.

Natasza Urbańska dostała telefon z Moskwy

Gwiazda wyjawiła, że ostatnio dostała telefon z Moskwy. Zadzwoniła jej zdruzgotana przyjaciółka, która wyjawiła jej, co się dzieje w mieście. Rosjanie są ponoć przerażeni całą sytuacją, a Putin robi wszystko, by nie docierały do nich informacje z zagranicy. 

"Mamy przyjaciół w Rosji, z którymi jeszcze mamy kontakt. Chociaż Galina powiada, że za chwile im odetną internet, za chwilę w ogóle nie będą mieli informacji. Nic nie ma w sklepach. Ona zrobiła zapasy lekarstw na 3 miesiące dla Jurija Riaszencewa, wielkiego poety rosyjskiego, ale za chwile to się skończy. A oni nawet nie mogą wyjść protestować, bo zamkną ich do więzienia na 15 lat. Są zastraszeni" - ubolewa Urbańska. 

Rosjanka rozwiała wątpliwości. Połowa społeczeństwa popiera Putina

Dowiedziała się także, że rosyjskie społeczeństwo jest podzielone w sprawie wojny. Niestety, nadal połowa społeczeństwa popiera działania Putina, co nie wróży dobrze na przyszłość...

"Rosja jest kompletnie podzielona, bo jest ta frakcja, która wierzy w to, bo ogląda tylko rządkową telewizję, gdzie jest propaganda. No i jest ta połowa, która protestuje i wie o tym, że trafi do więzienia" - dodaje. 

Zobacz także:

Daniel Martyniuk: Osoba z jego otoczenia nie mogła już milczeć. Chodzi o jego dziecko!

Władimir Putin: Wiadomo, gdzie przebywa Alina Kabajewa! Co się stało z kochanką prezydenta?

Rosyjska Rada apeluje do Putina: koszty działań wojennych zbyt wysokie!

Ukraina wygra wojnę z Rosją? Francuski minister nie ma wątpliwości 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy