Natasza Urbańska pozdrawia z plaży. Skromnie i naturalnie?
Natasza Urbańska (44 l.) znów pokazała trochę ciała. Tym razem jednak zarzuciła na jednoczęściowy kostium kąpielowy białą koszulę. Znudziło jej się epatowanie ciałem?
Natasza Urbańska miała do tej pory wiele pomysłów na karierę. Niestety, ciągle coś szło nie tak. Chociaż występowała w „Jak Oni śpiewają”, „Bitwie na głosy” i „Tańcu z gwiazdami”, pierwsze miejsca jakoś przechodziły jej koło nosa. Trudno też zauważyć, by jakikolwiek spośród tych programów wywarł korzystny wpływ na jej karierę. Obecnie, w wieku 44 lat Urbańska pozostaje jedną z najbardziej wszechstronnych i najbardziej niedocenionych polskich artystek.
Być może powodem, dla którego jakoś brakuje jej szczęścia w karierze jest fakt, że na jakimś etapie jej artystycznych poszukiwań, włącza się jej maż, Janusz Józefowicz i kończy się jak zwykle.
Urbańska próbowała różnych ścieżek rozwoju. Niestety, jej kariera filmowa skończyła się na „1920 Bitwie Warszawskiej” i dwóch częściach „365 dni” i każdy, kto kiedykolwiek oglądał powtórkę filmu Jerzego Hoffmana, bez trudu odgadnie, dlaczego.
Pierwsza studyjna płyta Nataszy „One”, za którą, jak zwykle, stał jej mąż, ukryty pod kobiecym pseudonimem, okazała się artystyczną i medialną porażką. Szczególnie Urbańskiej oberwało się za utwór „Rolowanie” i teledysk, na którym liże umywalkę. Od tamtej pory Natasza specjalizuje się w cudzych repertuarach, zresztą z ogromnym powodzeniem. Jako Deszcz zajęła pierwsze miejsce w programie „Mask Singer”, a jej duet z archiwalnym nagraniem Zbigniewa Wodeckiego, zaprezentowany w Opolu, został uznany za jeden z najlepszych momentów tegorocznego festiwalu.
Wkrótce Natasza znów pojawi się na festiwalu, tym razem Top of the Top, z utworem „Let me Lie”. Jak zapowiedziała w rozmowie z TVN24:
A i owszem, to nawet widać. Natasza zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie z plaży, być może sopockiej, z podpisem sugerującym, że już nie może doczekać się swojego debiutu w Operze Leśnej. Zdjęcie opatrzyła podpisem:
Tym razem oszczędnie zaprezentowała ciało. Natasza, słynąc ostatnio z odważnego epatowania biustem i pośladkami, pokazała się w jednoczęściowym kostiumie kąpielowym, skromnie przysłoniętym białą koszulą.
Zobacz tez:
Córka Nataszy Urbańskiej idzie w ślady sławnej mamy? "Jest silna psychicznie, bo jest córką reżysera"
Natasza Urbańska „odkleiła się od rzeczywistości”. Myśli o podbiciu świata i... afirmuje rzeczywistość
Katarzyna Cichopek dokazuje nad polskim morzem. Fani: „Figura cud miód”
***