Natchniona Joanna Racewicz na pomoście. Kim jest jej tajemniczy towarzysz?
Joanna Racewicz wybrała się w towarzystwie przystojnego współpracownika na łono przyrody. Jak się okazuje, dziennikarkę dosięgło tam poetyckie natchnienie, które zaowocowało fotografiami i białym wierszem.
Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca wśród "pięknych okoliczności przyrody" pojawiają się kwiaty, owady, rowerzyści, a także gwiazdy polskich mediów. Niedawno mogliśmy zobaczyć na spacerze szczęśliwą Dominikę Gwit wraz z jej wspaniałą rodziną, teraz na pomost nad rzeką wybrała się Joanna Racewicz.
Wiosenna aura do śmiałych prób poetyckich natchnęła już nie jednego. Czas powracającego po zimie życia inspirował i Brzechwę, i Pawilkowską-Jasnorzewską, i Leśmiania, Baczyńskiego, Konopnicką - można wymieniać bez końca. Teraz do tego grona dołączyła Joanna Racewicz, która podzieliła się z fanami w swoich mediach społecznościowych inspirującym białym wierszem.
Poetyckie wyznanie opatrzyła swoimi zdjęciami, gdzie zapatrzona w dal, wsłuchuje się w głos wodnej toni. Jak dowiadujemy się z opisu, fotografie wykonał dla niej ekspert od wizerunku i znany menadżer Public Relations Olivier Halasa. Ten przystojny mężczyzna współpracuje z czołowymi postaciami ze świata show-biznesu, mediów, polityki, biznesu i sztuki.
Zobacz też:
Joanna Racewicz zwraca się do hejterów. Nawiązuje do religii
Racewicz zwyzywana przez fankę od "plastikowego maszkarona". Nie podarowała jej!