Natrętna Fitkau-Perepeczko
65-letnia aktorka, odtwarzająca rolę Simony w serialu "M jak miłość" skarży się ostatnio wszystkim brukowcom, że producenci tasiemca chcą się jej pozbyć. Jej zachowanie coraz bardziej wkurza scenarzystkę Ilonę Łepkowską.
Fitkau-Perepeczko jest zaniepokojona losami swojej postaci, gdyż według scenariusza ma ona wyjechać na dłuższy czas z Polski:
"A gdy wysyła się kogoś za granicę, to oznacza, że ta postać zniknie z serialu" - tym razem pani Agnieszka żali się "Twojemu Imperium", które postanowiło skontaktować się w tej sprawie z samą autorką scenariusza.
"Simona wiele razy już wyjeżdżała i zawsze wracała" - mówi lekko zirytowana Łepkowska. "Nie wiem, jak będzie tym razem, bo scenariusz pisany jest na miesiąc do przodu. Pani Agnieszka rozsiewa takie plotki, żeby wymóc na nas angaż. Lepiej niech się zajmie swoim życiem osobistym!"
To woda na młyn Fitkau-Perepeczko, która uwielbia pojawiać się na pierwszych stronach kolorowych czasopism. Czekamy na dalszy ciąg tej publicznej kłótni.