Reklama
Reklama

Nawet Manowska była zdziwiona. O to zapytała Barbarę z 12. sezonu "Rolnika"

Wizytówki uczestników 12. sezonu "Rolnik szuka żony" są już znane. Wśród osób, które czekają teraz na listy, znalazła się tylko jedna kobieta. To 32-letnia Barbara, która bardzo tęskni za bliskością, choć zajęć jej nie brakuje. Kiedy Marta Manowska ją odwiedziła, bardzo zaskoczyła ją jedna kwestia. Nie mogła uwierzyć, że rolniczka potrzebuje pomocy w poszukiwaniu miłości.

"Rolnik szuka żony 12". Kim jest Barbara?

W odcinku zerowym "Rolnik szuka żony" poznaliśmy sylwetki ośmiu osób, które mają nadzieję znaleźć miłość w programie. Wśród nich jest siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Tylko pięcioro z nich, którzy otrzymają najwięcej listów, pojawi się w programie jesienią. Z pewnością 32-letnia Barbara może liczyć na sporo przesyłek - ma niezwykły charakter i wiele zainteresowań. Brakuje jej tylko miłości.

Reklama

Barbara mieszka na Mazowszu, gdzie wraz z rodzicami hoduje bydło mleczne. Poza tym prowadzi gospodarstwo agroturystyczne i zajmuje się końmi. A to wciąż nie wszystko: przez pewien czas była sołtyską swojej wsi, a obecnie kieruje kurpiowskim zespołem pieśni i tańca. Do udziału w programie namówili ją rodzice.

Marta Manowska zaskoczyła pytaniem w "Rolniku"

Prowadząca "Rolnika" Marta Manowska odwiedziła Barbarę nie tylko w jej gospodarstwie, ale też na próbie wspomnianego zespołu folkowego. Była pod wyraźnym urokiem mężczyzn, którzy do niego należą. W końcu wyraziła zdziwienie, że pośród tylu przystojniaków rolniczce nie udało się znaleźć wybranka.

"Nie wiem, na którego pana patrzeć. I ty się musiałaś do programu zapisywać?" - ogłosiła wyraźnie zaskoczona Manowska.

Barbara odpowiedziała na to ze śmiechem, że cóż z tłumu mężczyzn, skoro wszyscy są zajęci. Kogo zatem szuka rolniczka? W odcinku zerowym 12. sezonu podzieliła się smutną, osobistą historią.

Barbara z "Rolnik szuka żony" tęskni za bliskością

W odcinku zerowym zawsze poznajemy nie tylko sylwetki kandydatów na uczestników "Rolnika", ale też historie z ich życia. Tak też było z 32-letnią Barbarą. Ujawniła ona, że mnogość zajęć, których się chwyta, wynika z odczuwanej samotności. Nie chce siedzieć sama w domu. W przeszłości miała dwa poważne związki, była nawet zaręczona, ale jej wybranka zniechęciło życie na wsi.

"Myślę, że nie trafiłam jeszcze na tę właściwą osobę, która odnalazłaby się przy mnie, a ja odnalazłabym się przy niej. Odnalazłabym się przy kimś, kto ceni sobie rodzinę. Ważne jest też to, żeby miał takie dobre serce" - wyznała szczerze Barbara.

Jej narzeczony zostawił ją na pół roku przed planowanym już ślubem. Teraz ma nadzieję spotkać kogoś, kto otoczy ją troską i zapewni poczucie bezpieczeństwa. Chciałaby móc wracać do domu i mieć się do kogo przytulić. Ceni sobie szczerość i pracowitość - nie zamierza jednak ograniczać zawodowo partnera - nie musiałby pracować na jej gospodarstwie. Dodatkowym atutem byłby zarost i zdolności taneczne.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Znamy wszystkich uczestników 12. sezonu "Rolnika"

Uczestnik nowej edycji "Rolnika" ujawnił szczegóły

Dopiero co ruszył "Rolnik szuka żony" i już mówią o skandalu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Rolnik szuka żony" | Rolnik szuka żony 12 | Marta Manowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy