Nawrócona Paris Hilton
Dziedziczka (26 l.), od dwóch dni ciesząca się wolnością, udzieliła pierwszego wywiadu po wyjściu z więzienia. Wystąpiła w programie znanego dziennikarza CNN, Larry'ego Kinga.
Jak mówi, pobyt w więzieniu był dla niej "traumatycznym przeżyciem". Opowiada, że ciągle leżała skulona i histerycznie płakała. W przetrwaniu pomogła jej... wiara w Boga.
"To było bardzo traumatyczne przeżycie, ale wierzę, że Bóg nie robi niczego bez przyczyny. Dało mi to czas, aby zrozumieć, co jest ważne, co chcę robić i kim jestem" - opowiadała.
"Mam nowe podejście do życia. Początki były naprawdę trudne, pamiętam je jakby zza mgły, tak były traumatyczne. (...) To było najbardziej upokarzające doświadczenie w moim życiu."
Przysięgała także oczywiście, że już nigdy nie siądzie za kierownicą po alkoholu. Twierdzi, że stała się "nową osobą" i czuje się teraz "silniejsza niż kiedykolwiek".
To oczywiście straszne, nudne frazesy, ale chyba nie spodziewaliście się niczego innego? Poczekajmy cierpliwie, aż Paris dojdzie do siebie.