Nazywano ją "pięknością" z Krakowa. Znany muzyk rzucił dla niej rodzinę
Grażyna Trela i Stanisław Sojka poznali się na jednym z koncertów artysty w latach 90. Oboje byli wówczas znani i robili kariery w show-biznesie. Ich związek był prawdziwym skandalem. Muzyk po latach bardzo żałował relacji z aktorką.
Grażyna Trela robiła zawrotną karierę na ekranie w latach 80. Zyskała ogromną popularność dzięki takim obrazom jak "Wielki Szu", "To tylko rock" czy "CK Dezerterzy". Przełomowy dla jej kariery okazał się obraz Jerzego Domaradzkiego "Łuk Erosa". Wystąpiła tam w bardzo odważnej roli obok Jerzego Stuhra. Plakat z roznegliżowaną Trelą robił w tamtym czasie spore wrażenie.
Grażyna Trela występowała w "Piwnicy pod Baranami" oraz na krakowskich scenach teatralnych. Aktorka uchodziła za kobietę, której nie oprze się żaden mężczyzna. W latach 90. na koncercie Stanisława Sojki udało się jej poznać samego artystę i z czasem została jego muzą.
Stanisław Sojka (zobacz!) miał wówczas na koncie kilka prawdziwych hitów. Cała polska nuciła jego utwory: "Absolutnie nic", "Tak jak w kinie" i oczywiście "Niepamięci cud". Kiedy poznał Grażynę Trelę stworzył jedną z lepszych płyt w swojej karierze - "Radical Graża". To z niej pochodzą przeboje "Fa na na na" oraz "Jakby nie było jutra". W tym okresie Sojka wydał też płytę z sonetami Szekspira.
Związek Grażyny Treli i Stanisław Sojki wywołał w latach 90. spory skandal. Nie został dobrze przyjęty w środowisku muzyka. Wszystko dlatego, że Sojka porzucił ciężarną wówczas żonę.
"Przed popełnieniem błędów nie ustrzegły mnie ani rady rodziców, ani innych doświadczonych ludzi. Najpierw uważałem, że mnie nie dotyczą, później w ogóle nie orientowałem się, że ich potrzebuję" - mówił po latach Sojka w rozmowie z Galą.
Iwona, skrzypaczka, którą poznał jeszcze w liceum, wyszła za niego kilka lat wcześniej. Para doczekała się syna Jakuba. Kilka tygodni po rozstaniu małżonków na świecie pojawili się bliźniacy Marcin i Janek.
Stanisław Sojka, mimo że był szaleńczo zakochany w Grażynie Treli, starał się utrzymywać kontakt z synami. To właśnie stało się przyczyną konfliktu między kochankami. Grażyna Trela chciała, by muzyk zerwał kontakty z synami. Była zaborcza i zazdrosna o to, że Sojka poświęca im czas.
"Nie mogła znieść faktu, że nie zamierzam opuścić dzieci, że chcę być dla nich ojcem i mieć dobre stosunki z ich matką" - wspominał Stanisław Sojka.
Po 6 latach burzliwego związku Grażyna Trela odeszła od Stanisława Sojki. Plotkowano, że związała się krytykiem muzycznym Robertem Leszczyńskim. Nigy nie wypowiedziała się na temat romansu z Sojką i przyczyn jego zakończenia.
Muzyk zaś wyznał po latach, że bardzo przeżył rozstanie. Przez długi czas nie chciał się z nikim wiązać. Ale też przyznał, że kochał Trelę i wyniósł z ich relacji ważna naukę.
"Ta miłość spowodowała niewyobrażalne turbulencje w moim życiu. Odszedłem od żony i synów. Ale dzięki temu dostałem bolesną naukę. Po tym związku wiem: nie ma miłości bez dialogu. Hamowanie złości, "kiszenie" żalu, to droga do katastrofy. Narozrabiałem, choć nie było warto" - mówił w rozmowie z Interią.
Zobacz też:
Stanisław Soyka odwołuje swoje koncerty! "Ciężka niedyspozycja zdrowotna"
Stanisław Sojka zrzucił 25 kilogramów i chudnie dalej!
Fronczewski zdradził żonę ze znaną aktorką. Jego małżeństwo wisiało na włosku
Ta miłość zrodziła się w trudnych czasach. Los miał dla nich zabójczy scenariusz