Nelly Rokita chce umówić się z Dodą
"Pani Dodo, zaproszę Panią na kawkę."
Różnego rodzaju wypowiedzi - wpadki i bon moty wygłaszane przez Nelly Rokitę przy różnych okazjach, a także sposób bycia i niekonwencjonalne - przynajmniej jak na polityka - stroje spowodowały, że do Nelly Rokity przylgnęło ostatnio określenie "Doda polskiej polityki".
Podczas jej niedawnego występu w TVN24 zapytano ją, co sądzi o takim określeniu.
Pani Nelly nie zastanawiała się długo i wygłosiła krótki pean na cześć Dody, nazywając ją m.in. "prawdziwą Polką", cenioną za "odwagę i urok".
Rokita dodała również, że jest pełna podziwu dla siły charakteru piosenkarki i ceni jej poczucie humoru.
Na zakończenie telewizyjnej rozmowy posłanka rzuciła zaproszenie: "Chętnie, Pani Dodo, zaproszę Panią na kawkę."
Czyżby był to początek nowej strategii Prawa i Sprawiedliwości?