Nergal chce wrócić do Dody!
Gratuluję Mała, jesteś Wielka! - napisał na swoim profilu Adam Darski (33 l.) po przesłuchaniu nowego albumu byłej ukochanej. Krążą plotki, że muzyk chce wrócić do Doroty!
"Nowy album wczoraj miał swoją premierę i... jest naprawdę k... dobry! Nie pamiętam, kiedy tak podobał mi się krajowy pop (czy w ogóle mi się kiedykolwiek podobał?). Mam przed sobą 7 różnych wydań, zawodową produkcję (...). Liczę na małą rewolucję w skali kraju i dużo fermentu ha ha" - zachwycał się Nergal.
Na internetowym wpisie nie poprzestał. Jak udało się dowiedzieć "Na żywo", Darski zadzwonił do Dody, by jej pogratulować. Zaproponował też spotkanie...
- Dorota wysłuchała jego komplementów, ale nie dała się wciągnąć w dłuższą rozmowę - zdradza tygodnikowi znajoma gwiazdy. - Propozycję spotkania przemilczała i... rozłączyła się.
Widok miny Nergala musiał być bezcenny... Wszystko wskazuje na to, że Darski próbuje odzyskać Dorotę, z którą niespodziewanie kilka miesięcy temu zerwał...
- Ktoś, komu nie zależy, nie biegnie i nie kupuje 7 albumów tylko po to, by podziwiać ich okładki - twierdzi osoba z otoczenia Rabczewskiej. To jest rozpaczliwa próba pokazania jej, że żałuje rozstania. Tylko że ona zapłaciła taką cenę za to zerwanie, że na pojednanie na pewno się nie zdecyduje. Duma jej na to nie pozwoli.
"Kiedy boli mnie serce, a moja dusza cierpi, to ciało zamiera na kilka tygodni" - powiedziała skandalistka w wywiadzie dla "Gali" po rozstaniu z Adamem. Podobno nie chciała nawet, by Nergal pojawił się na widowni podczas jej występu na festiwalu w Sopocie. A doszły ją słuchy, że Darski to planuje.
- To pewne, że Adam będzie szukał szansy na pojednanie - mówi informator "Na żywo".
Monika Galicka
(nr 23)