Nergal deportowany z Rosji. Musiał sikać do butelki!
Nergal (36 l.) i członkowie jego zespołu Behemoth, decyzją sądu w Jekaterynburgu, mają opuścić terytorium Rosji!
Behemoth 21 maja miał zagrać koncert w Moskwie. Adam Darski i jego koledzy zostali jednak zatrzymani przez służby imigracyjne "pod pretekstem złych wiz".
Muzycy, jak informuje TVN 24, spędzili całą noc w areszcie, odebrano im telefony i inne urządzenia umożliwiające kontakt.
Sąd w Jekaterynburgu zdecydował, że wszyscy członkowie zespołu mają natychmiast opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej.
Dodatkowo w ciągu 60 dni powinni zapłacić karę administracyjną w wysokości 2 tys. rubli, czyli około 190 zł.
Polakom przysługuje prawo do odwołania się od tej decyzji w ciągu 10 dni.
Zdaniem Darskiego "nie chodzi tu o żadne wizy, one są tylko pretekstem". Jak mówi, członkowie Behemotha legalnie starali się o wizę humanitarną u rosyjskiego konsula w Warszawie dwa miesiące temu. Ten jednak zasugerował im wizę biznesową. W Rosji okazało się, że jest ona niewłaściwa.
"Warunki w areszcie były koszmarne, ściany były wysmarowane ekskrementami, nie pozwalano nam skorzystać z toalety. Trzymano nas w maleńkim pokoiku metr na półtora. W nocy poprosiliśmy, żeby zaprowadzono nas do toalety, ale z niewiadomych przyczyn nam odmówiono. Musieliśmy załatwiać się do plastikowych butelek" - przytacza słowa Darskiego TVN 24.