"Nic się nie stało". Doda zabrała głos w sprawie Radka Majdana! Tego nikt się nie spodziewał!
Doda (36 l.) obejrzała film Sylwestra Latkowskiego (53 l.). Na swoim Instragramie zapoczątkowała dyskusję po seansie. Niespodziewanie zeszło na temat jej byłego męża, którego nazwisko padło w debacie. Rabczewska-Stępień zaskoczyła wyznaniem...
Reportaż Latkowskiego budzi ogromne emocje. Ma to zapewne związek z tym, że wmieszał w sprawę sporo celebrytów.
W debacie po wyemitowaniu "Nic się nie stało" Latkowski zaapelował do gwiazd, by przerwały milczenie.
Padły nazwiska Szyca, Wojewódzkiego, Bieniuka czy Majdana.
Większość z nich już zdążyła wydać w tej sprawie oświadczenia, odcinając się od Zatoki Sztuki i grożąc Latkowskiemu sądem.
Radek Majdan poinformował, że to stek bzdur, a on nawet nie był bywalcem tego miejsca!
"Chciałem zdecydowanie zaprzeczyć jakimkolwiek moim kontaktom z właścicielami tego miejsca oraz z innymi osobami oskarżonymi w tej sprawie. Co więcej, nie byłem bywalcem tego miejsca. Pan Sylwester Latkowski w sposób kłamliwy i bez żadnych podstaw wplatał mnie w tak bulwersującą sprawę. Zakładam, że wymienienie mojego nazwiska w trakcie łączenia na żywo po emisji filmu wynikało z rozemocjonowania i stanowiło oczywista pomyłkę" - napisał Radosław.
Dokument obejrzała także jego była żona (sprawdź), która na swoim Instagramie zapoczątkowała burzliwą dyskusję na ten temat.
"Co sądzicie o najnowszym filmie "Nic się nie stało", a co najważniejsze, o tym, co padło na debacie?" - zapytała fanów.
Zaroiło się oczywiście od komentarzy. Ludzie mieli różne zdania, bo sprawa raczej nie jest jednoznaczna. W pewnym momencie zeszło na temat Majdana.
"Nie wiem, co mam sądzić, ale padły mocne słowa, także pod adresem człowieka, którego chyba bardzo dobrze znasz. Ciekawe, co ty o tym sądzisz?" - zapytał ją jeden z fanów.
Na odpowiedź Rabczewskiej nie trzeba było długo czekać. Celebrytka stanęła w obronie Radka, ale zrobiła to w swoim stylu...
"Majdan jest seksoholikiem, nie pedofilem. Mam nadzieję" - wypaliła.
***