"Nie chciała popełnić samobójstwa"
Rzecznik aktorki Mischy Barton zaprzeczył pogłoskom, jakoby ostatni pobyt w szpitalu gwiazdy serialu "Życie na fali" był związany z próbą samobójczą.
O tym, że Barton próbowała się zabić, miała powiedzieć portalowi E!News osoba bliska aktorce. Powodem miało być wycofanie jej z obsady serialu "The Beautiful Life", w którym i tak ją później zatrudniono. "Odchodziła tego dnia od zmysłów" - powiedziała inna osoba o dniu, w którym Barton dobrowolnie zgłosiła się na oddział psychiatryczny Cedars Sinai Medical Center.
Tymczasem, rzecznik Barton zaprzecza doniesieniom o próbie samobójczej.
"To bzdury - powiedział portalowi E! News. - Wasz informator jest daleki od prawdy. Nic, co wam powiedział, nie jest prawdą, a w szczególności ta wiadomość o samobójstwie" - powiedział rzecznik.