Reklama
Reklama

Nie do wiary, co Katarzyna Pakosińska zrobiła na antenie. Aż Tomasz Tylicki nie wytrzymał

Ostatnio w życiu Katarzyny Pakosińskiej zaszły spore zmiany. Kilka dni temu informowaliśmy, że jej nowym telewizyjnym partnerem został Tomasz Tylicki. W środę prezenterzy poprowadzili razem wydanie "Pytania na śniadanie", w którym poruszono temat gier i zabaw z lat 70. i 80. W pewnym momencie artystka nie mogła się powstrzymać i sama wkroczyła do akcji.

Pakosińska zadebiutowała z nowym partnerem. To nie były plotki

Katarzyna Pakosińska od kilku miesięcy sprawdza się w roli gospodyni porannego formatu TVP. Popularna dziennikarka od początku nie kryła podekscytowania powierzonym jej zadaniem, jednak szczerze przyznawała, że ta praca wiąże się z pewnymi niedogodnościami.

"Pobudki o 4.30 są dla mnie kłopotliwe, ponieważ jestem typową sową, a nie skowronkiem, ale wyobrażam sobie, że wstaję na samolot i frunę. Uwielbiam prowadzenie programu 'na żywo'. To jest mój żywioł" - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.

Reklama

Więcej: To miała być praca marzeń. Katarzyna Pakosińska ujawnia prawdę o „PnŚ”

Początkowo artystka kabaretowa prowadziła program razem z Piotrem Wojdyłą. Nieoczekiwanie jednak prezenter pożegnał się z formatem, co ogłosił w mediach społecznościowych:

"2024 to był piękny rok! Mój 2024 to 'Pytanie na śniadanie'. Ponad 60 wydań z Katarzyną Pakosińską. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, wysłuchałem wielu pięknych i ciekawych historii. Jestem przeszczęśliwy, że mogłem być częścią tego programu (...)" - napisał.

W tej sytuacji stacja musiała znaleźć zastępstwo. Nowym telewizyjnym partnerem Katarzyny Pakosińskiej został więc Tomasz Tylicki.

Katarzyna Pakosińska wprawiła wszystkich w osłupienie. I to na antenie

Nowy duet prowadzących ma już za sobą debiut w programie. Pakosińska i Tylicki prowadzili także środowe wydanie "Pytania na śniadanie", gdzie - z zaproszonymi gośćmi - rozmawiali między innymi o zabawach i grach rodem z lat 70. i 80. Przy takiej tematyce nie mogło zabraknąć uwielbianej niegdyś gumy do skakania.

Na antenie zaprezentowano, w jaki sposób można z niej korzystać i jakie triki królowały wśród najmłodszych. Nieoczekiwanie do akcji wkroczyła Katarzyna Pakosińska, która sama w dzieciństwie bawiła się w ten sposób. Wszyscy byli w szoku, kiedy wyskoczyła z butów.

"A czy pamiętacie coś takiego? Tak zwana szufladka była. Hop!" - zademonstrowała, na co zaskoczony Tomasz Tylicki nie wytrzymał i skomentował bez ogródek:

"Katarzyna Pakosińska, mistrzyni skakanki".

Imponujące?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Pakosińska w środku nocy nadała komunikat. Nie mogła przejść obok tego obojętnie

Niespodziewany zwrot ws. "Pytania na śniadanie". Dopiero co Nowicki wrócił, a tu taka heca. To koniec

Najpierw plotki o kryzysie, a teraz takie wieści. Wielkie zmiany w życiu Pakosińskiej

 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy