Nie milkną plotki o przejściu Grażyny Torbickiej do TVN!
Jak bumerang wracają informacje o odejściu Grażyny Torbickiej z TVP. Szykuje się transfer roku?
Coraz głośniej o tym, że 56-letnia gwiazda telewizji po latach pracy na Woronicza przechodzi do konkurencji!
Propozycję miał jej złożyć wszechwładny dyrektor programowy TVN, Edward Miszczak.
Ulubienica widzów, autorka znakomitego cyklu "Kocham kino" miałaby prowadzić autorski program w TVN.
Plotki o jej transferze pojawiły się już na jesieni ub.r., gdy Grażyna Torbicka pojawiła się na dorocznym balu Fundacji TVN "Nie jesteś sam" i widać było, że spija sobie z dzióbków z Edwardem.
Atmosfera wokół sprawy tak wtedy zgęstniała, że władze TVP wystosowały oświadczenie, w którym dały do zrozumienia, że Torbickiej nie oddadzą.
„Telewizja Polska niezwykle ceni sobie profesjonalizm pani Grażyny Torbickiej, merytorykę przygotowywanych przez nią programów i nieoceniony wkład w realizację misji telewizji publicznej” – napisano.
Dziś temat odżył. Tabloidy donoszą, że dziennikarka rzuca pracę! Wściekła się o to, że redakcja TVP dokonała ingerencji w jej program.
Jednak obie strony milczą. O zawodowej przyszłości dziennikarki niechętnei wypowiada się też jej sławna matka, niegdysiejsza spikerka TVP, Krystyna Loska.
"Proszę dzwonić do córki. Wiem, że ona nie chce tego komentować, ale ja też nie będę" - mówi "Twojemu Imperium" mama dziennikarki.
Z kolei szefowa PR TVN zarzeka się, że oficjalnie nic nie wie o transferze.
Rozwojowi zdarzeń nerwowo przygląda się zapewne Anka Wendzikowska. Mówi się bowiem, że to jej miejsce ma zająć właśnie Grażyna!