"Nie mogłabym żyć bez religii"
Była gwiazda zespołu Destiny's Child, Kelly Rowland, przyznała, że nie potrafiłaby żyć bez religii. Twierdzi, że wiara w Boga odgrywa w jej życiu bardzo ważną rolę, ponieważ wie, że on będzie ją wspierał, niezależnie od jej sukcesów czy porażek.
"Nie mogę bez tego żyć. Jako dzieci byliśmy bardzo blisko Boga, jednak wraz z dorastaniem, gdy podróżujesz i zbierasz doświadczenia, przestajesz czytać Biblię każdego dnia. Nie zdajesz sobie jednak sprawy, że w ten sposób wyrzucasz ze swojego życia bardzo ważne elementy" - powiedziała 29-letnia gwiazda w wywiadzie dla gazety "The Scotsman".
"Gdyby to wszystko zostało mi odebrane i tak miałabym w sobie wiarę. Jeśli nie wierzysz, świat zje cię żywcem" - dodała.
Rowland zdradziła także, iż traktuje swoją koleżankę z zespołu Destiny's Child, Beyonce Knowles, jak siostrę i zawsze życzy jej jak najlepiej, pomimo że rywalizuje z nią na listach przebojów.
"To moja siostra. Jedna z moich najlepszych przyjaciółek - tenisistka Serena Williams, powiedziała mi, że bardzo się kochają ze swoją siostrą. Wyznała mi: 'Jesteśmy siostrami i kropka. Kiedy musimy ze sobą grać, rywalizujemy ze sobą i obie chcemy wygrać. Jednak to nie zmienia faktu, że się kochamy'. Tak po prostu jest. Myślę, że ludzie chcą, abyśmy się nienawidziły. Nie ma na to szans" - wyjaśniła Rowland.