Reklama
Reklama

Nie stać Cię na jagodziankę od Gessler? Jest na to sposób. Magda radzi

Magda Gessler doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jagodzianki z jej lokalu nie są tanie. Nie zamierza jednak obniżać ich ceny. W zamian za to, radzi, jak... gospodarować budżetem, by sobie na nie pozwolić.

Luksusowe jagodzianki Magdy Gessler

Obecnie prawie wszystko wciąż drożeje. Nie ma co się dziwić, że idą w górę również ceny sezonowych słodkości, których najlepszą częścią są owoce zbierane ręcznie. Jednymi z ukochanych przez Polaków przysmaków tego typu są oczywiście jagodzianki. Słodkie bułki z lukrem i kruszonką na zewnątrz i mnóstwem jagód w środku. 

Ze względu na małą dostępność tych owoców i trudność przy ich zbieraniu, z roku na rok, cena tej jagodowej rozkoszy rośnie. Kiedyś kosztowały mniej niż 10 złotych, dziś - w tych lepszych cukierniach - coraz trudniej znaleźć je za mniej niż 20 złotych. 

Reklama

Rekordową cenę trzeba za nie zapłacić w lokalu Magdy Gessler. W Słodko Słonym u słynnej restauratorki jedna jagodzianka tego lata kosztuje aż 31 złotych!

CZYTAJ TEŻ: Rodzice księżnej Kate rozbudzili nadzieje ws. chorej córki, a tu nagle takie wieści. A jednak

Nie stać Cię na jagodziankę od Gessler? Magda radzi, co możesz zrobić, by móc sobie na nią pozwolić

Magda Gessler pracuje właśnie na planie nowego sezonu programu "MasterChef". Z okazji przygotowań do kolejnej odsłony show spotkała się z mediami na krótkie wywiady. Podczas jednego z nich poruszono temat jagodzianek. 

Magda jest wielką fanką jagodzianek, ale ich cena w jej lokalu jest porażająca. Podczas rozmowy restauratorka odniosła się do tego, przypominając, że trzeba pamiętać, iż potrzebne do ich produkcji jagody są zbierane ręcznie. Poza tym twierdzi, że jagodowe słodkości są tak dobre, że są warte tej ceny, a nawet zaoszczędzenia na kilku obiadach.

"Dobra jagodzianka jest warta tego, żeby na przykład nie zjeść trzech obiadów i zjeść jedną jagodziankę, bo jest tak pyszna, że zostaje w pamięci na cały rok, aż do następnego lipca... do moich urodzin" - stwierdziła Gessler w rozmowie z WP. 

Ta wypowiedź może wielu szokować. W końcu każdy ma inną sytuację finansową. Co więcej, obiad ma zazwyczaj zdecydowanie więcej wartościowych składników, niż jagodzianka. Gessler miała więc do powiedzenia coś jeszcze. Przyznała, że nikogo nie zmusza do kupowania drogich rzeczy i jest świadoma, że każdy z nas inaczej zarabia. Nie chce jednak ukrywać realiów życia, choć wie, że są niesprawiedliwe. 

"Nikt nikogo nie zmusza do noszenia Diora ani Chanel, ani jeżdżenia Rolls-Royce'em. Jest demokracja - każdy pracuje na to, na co może. Nikt nikomu nie wybiera życia. Czasami życie wybiera niestety różne scenariusze. (...) Czy nas na to stać, czy nie - to zależy trochę od szczęścia, od naszej pracowitości... (...) To nie jest sprawiedliwe, nie jest demokratyczne, ale to jest prawda o życiu" - stwierdziła Gessler.

ZOBACZ TEŻ: 

Nagle w środku nocy Magda Gessler opublikowała ten wpis. Ludzie nie mogą uwierzyćLara Gessler musiała bronić mamy. Krytyka znanego youtubera zabolałaMagda Gessler sprzedaje jagodzianki. Ceny? „Z kosmosu, dla elity”

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy