Nie widać końca sprawy spadkowej po Krawczyku. Kolejne przeszkody wyszły na jaw
Rozwiązanie sprawy spadku po Krzysztofie Krawczyku wciąż nie jest nikomu znane. Na werdykt sądu w napięciu czekają zarówno zaangażowani w spór członkowie rodziny piosenkarza, jak również jego fani, śledzący medialne doniesienia. Z najnowszych informacji wynika, że mimo chęci do ugody ze strony Ewy Krawczyk i Krzysztofa Krawczyka juniora, kolejna sprawa sądowa odbędzie się w bliżej nieokreślonym terminie. Sąd wstrzymuje wyznaczenie daty z ważnego powodu.
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka, który przez lata był legendą polskiej sceny muzycznej, stało się jasne, że cały majątek po nim odziedziczyć ma jego ostatnia żona Ewa Krawczyk. Niemniej jednak sprawa nie przebiegła bez zakłóceń, ponieważ syn gwiazdora Krzysztof Krawczyk junior upomniał się o swoją część majątku, o której mówił mu ojciec, zanim odszedł.
Wszystko komplikował fakt, że gwiazdor polskiej sceny muzycznej podpisał testament u schyłku życia, tuż przed tym, jak zmarł w 2020 roku, gdy wszyscy wiedzieli, że nie był w pełni sił.
Co ciekawe, sam gwiazdor wcześniej w mediach wielokrotnie wspominał o tym, że uwzględnił syna w testamencie. Jak zaznaczył Krawczyk Junior, w poprzedniej wersji dokumentu widniało jego imię i nazwisko, po zmianach wprowadzonych tuż przed śmiercią, zupełnie z niego zniknęło.
Batalia między wdową po Krawczyku a jego pierworodnym synem ciągnie się już od dłuższego czasu. Okazuje się, że na rozstrzygnięcie sporu trzeba będzie jeszcze poczekać.
Ostatnia rozprawa, na której spotkali się Ewa Krawczyk, Krzysztof Krawczyk Junior i przyjaciel Krawczyków Marian Lichtman, który wówczas złożył zeznania, miała miejsce już pół roku temu. Wtedy to obydwie strony sporu zapewniły, że zależy im na polubownym załatwieniu sprawy i zakończeniu ciągnącego się latami procesu.
Okazuje się jednak, że na kolejne posiedzenie sądu obie strony będą musiały jeszcze poczekać. Jak donosi "Fakt", do tej pory nie ustalono terminu kolejnej rozprawy, a co więcej, sąd wciąż prowadzi postępowanie i obecnie czeka na opinie kolejnego biegłego, który ma wskazać, jak dokładnie przebiegło spisanie testamentu. Pozwoli to stwierdzić, czy Krawczyk był świadomy w chwili spisywania dokumentu.
"Nie ma wyznaczonego terminu rozprawy z wniosku Ewy Krawczyk (wdowy po Krzysztofie Krawczyku - przyp. red.). Obecnie sprawa znajduje się u biegłego sądowego z dziedziny psychologii celem wydania opinii" - poinformowała "Fakt" Beata Antczak, kierowniczka Sekretariatu Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Zgierzu, gdzie toczy się sprawa spadkowa Krzysztofa Krawczyka.
Zobacz też:
Twierdzi, że usłyszała głos zmarłego męża. Padły cztery wymowne słowa
Wdowa po Krawczyku ruszyła z atakiem na pasierba. Okrutne, co wyjawiła o Krzysztofie Juniorze
Prawda o małżeństwie Krawczyka ujrzała światło dzienne. Ewa robiła mu awantury