Nie wygra miliona?
Hubert Urbański w najbliższą sobotę będzie towarzyszył Paulinie Kowalczyk w grze o milion złotych. Jak wynika jednak z nieoficjalnych informacji, 21-latka nie zdobędzie w najbliższy weekend głównej nagrody. Z programu wycofa się mając na koncie "jedynie" pół miliona złotych.
Tytułowy milion, mimo że był w zasięgu ręki młodej studentki, nadal pozostanie bez właściciela - twierdzi branżowe pismo "Press" na swej stronie internetowej.
Przypomnijmy, że w ostatnią niedzielę Paulina Kowalczyk doszła do pytania za okrągły milion złotych, po czym program zakończył się.
TVN we wtorek rozesłał informację prasową: "Paulina stawi czoła pytaniu za milion!", zachęcającą do oglądania sobotniego odcinka.
Prowadzący teleturniej Hubert Urbański, komentując sobotni odcinek, który został już wcześniej nagrany, powiedział: "Siła tej gry nie polega przecież na tym, żeby nikt nie wygrywał miliona".
"Ja na pierwszego milionera w Polsce już długo czekam, ale wierzę, że w końcu się doczekam".
No cóż, wygląda na to, że jeszcze nie tym razem...