Reklama
Reklama

Nie żyje 28-letni raper. Nagranie z imprezy, na której go zastrzelono, obiegło sieć

W sieci pojawiło się nagranie, na którym wyraźnie widać kłótnię i strzelaninę, do której doszło podczas imprezy. Jeden z członków grupy Migos raper Takeoff został śmiertelnie postrzelony w czasie tego wydarzenia. Menadżer muzyka wydał w tej sprawie oświadczenie.

Parę godzin temu sieć obiegło przerażające nagranie, na którym wyraźnie widać wydarzenia, które rozegrały się na jednej z imprez w USA. Muzyk Kirshnik Khari Ball świętował właśnie wydanie nowego klipu do swojej piosenki "Messy".

Zamknięte wydarzenie odbywało się w kręgielni w Houston. W czasie imprezy doszło jednak do kłótni. Jeden z uczestników musiał nieźle się zdenerwować, ponieważ wyjął broń i zaczął strzelać do gości. Jak donoszą zagraniczne media, raper Takeoff został postrzelony w głowę i zmarł na miejscu.

Nie żyje raper Takeoff z grupy Migos

W serwisie TMZ czytamy, że zgromadzeni goście podczas imprezy grali w kości. W trakcie jednej z rozgrywek doszło do ostrej kłótni, która przerodziła się w strzelaninę. Jeden z gości wyciągnął broń i zaczął strzelać do zgromadzonych. Okazuje się, że Takeoff nie brał udział w sprzeczce i oberwał przypadkowo.

Reklama

Według portalu TMZ padło co najmniej 10 strzałów z dwóch różnych pistoletów. Takeoff zginął na miejscu. W trakcie strzelaniny zostały ranione dwie inne osoby, które zostały przewiezione do szpitala. Nie wiadomo jednak, w jakim są stanie.
W sieci pojawiło się również oświadczenie managera muzyka, który napisał, że jego podopieczny znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.

Pogrążeni w smutku fani postanowili napisać kilka słów pod ostatnim zdjęciem muzyka.

"Aż trudno w to uwierzyć. Spoczywaj w pokoju"

"To nie może być prawda"

"Dlaczego Bóg zabrał takiego cudownego muzyka? Niedługo się spotkamy"

Zobacz też:

Nie żyje syn Richarda Engela. Chłopiec miał tylko 6 lat

27-letnia miss Brazylii nie żyje. Zmarła po rutynowym zabiegu!

Nie żyje lady Mary Russell. Kolejna smutna wiadomość dla rodziny królewskiej

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy